FORD: RODZINNE MODELE CZYLI BEZPIECZNA PODRÓŻ Z DZIEĆMI

Ford_Narvil_1

Ford ma w swojej ofercie aż osiem modeli uznawanych za “rodzinne”. Polskie przedstawicielstwo marki zaprezentowało ostatnio dziennikarzom trzy z nich.

C-Max, nowy S-Max oraz Galaxy posiadają najnowocześniejsze rozwiązania techniczne i technologie, zapewniające nie tylko maksimum bezpieczeństwa podróżującym, ale także innym uczestnikom drogi (np. pieszym).


Zobacz także:

BEZPIECZEŃSTWO

ROZMAITOŚCI


 

Mariusz Jasiński, dyrektor PR Ford Polska wyjaśnił jak działają systemy bezpieczeństwa i wspomagania kierowcy we wszystkich trzech modelach. Następnie zaprezentował także specjalnego badania przeprowadzonego przez producenta, którego tematem przewodnim jest podróżowanie z dziećmi.

Ford_Narvil_2

Nasze pociechy są często postrzegane są jako kłopotliwi pasażerowie podczas rodzinnych podróży. Jednak, jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Ford, rodzice mogą mieć równie negatywny wpływ na atmosferę w aucie. Wyniki ankiety pokazują, że w samochodzie dzieciom najtrudniej zaakceptować… marnej jakości popisy wokalne rodziców. Ponadto najmłodszym pasażerom przeszkadza również, gdy mama i tata pokrzykują na innych kierowców, przeklinają oraz… dłubią w nosie.

Z badania, które objęło swym zasięgiem grupę 2000 nieletnich w Europie, wynika, że niemal 66 proc. dzieci drażni zachowanie ich rodziców w samochodzie. Aby okiełznać swe pociechy rodzice często przekupują je przekąskami oraz filmami i programami telewizyjnymi wyświetlanymi na smartfonach i tabletach. A jeśli chodzi o umiejętności prowadzenia, to w tej kategorii zdecydowanie wygrywają tatusiowie, którzy szczególny podziw wzbudzają u swoich męskich potomków. Jednak mimo wszystkich zabiegów i trików, do jakich uciekają się rodzice podczas jazdy, znudzone pociechy nadal nękają ich nieśmiertelnym pytaniem: „Kiedy dojedziemy?”

Ford_Narvil_3

Głównym celem badania przeprowadzonego przez firmę Ford było ustalenie, co dzieciaki lubią, a czego nie trawią podczas rodzinnych podróży. Wyniki ujawniają zaskakujące różnice między krajami:

• Na Wyspach największą niechęć małoletnich wzbudzają popisy wokalne rodziców. Takie zachowanie, z wynikiem 39 proc., zdecydowanie przewodzi na liście najbardziej irytujących nawyków. Natomiast we Francji, która jest jedynym krajem, gdzie śpiewy za kierownicą nie zajęły pierwszego miejsca, niemal dwukrotnie więcej dzieciaków skarży się na rodziców, którzy pokrzykują na innych kierowców

• W całej Europie 61 proc. dzieci potwierdza, że za kierownicą rodzicom zdarza się tracić panowanie nad sobą i używać przy tym „brzydkich wyrazów”. Wyniki pokazują, że prym wiodą tu Francuzi (74 proc.). Natomiast Włochy to jedyny kraj, w którym wybuchy gniewu za kierownicą zdarzają się mniej niż połowie rodziców (39 proc.)

• “Kiedy dojedziemy?” to pytanie, jakie najczęściej można usłyszeć z ust znudzonych dzieciaków (63 proc.). Natomiast milusińscy na Wyspach oraz we Włoszech najczęściej proszą rodziców, aby włączyli jakąś muzykę.

Ford_Narvil_4

– Modele Forda oferują liczne technologie i rozwiązania. Niestety, nie znajdziemy wśród nich systemu, który może poprawić nieudolne popisy wokalne rodziców. Jednak Fordy C-MAX oraz Grand C MAX oferują technologie, które ułatwiają wyszukanie i zajęcie wolnego miejsca parkingowego oraz system nawigacji ze sterowaniem głosowym, co znacznie ułatwia np. znalezienie restauracji – wyjaśnia Roelant de Waard, wiceprezes ds. marketingu, sprzedaży i obsługi serwisowej, Ford of Europe.

Co się zaś tyczy odpowiedniego zachowania, dzieciaki przyznają, że mama i tata przekupują je w aucie, dając pograć na swoim smartfonie (26 proc.) lub puszczając im film bądź program telewizyjny (20 proc.). Natomiast Brytyjscy rodzice najczęściej oferują swoim pociechom przekąski (29 proc.), a niemieccy mają najmniej problemów z utrzymaniem dyscypliny w aucie, bowiem 38 proc. przepytanych tam dzieciaków twierdzi, że jest grzeczna bez żadnych zabiegów ze strony rodziców.

Zarówno chłopcy jak i dziewczynki we wszystkich krajach za lepszego kierowcę uznają tatę (61 proc.). Najwięcej pochwał w tej kategorii zebrali włoscy tatusiowe (67 proc.), a wśród mamuś najlepsze okazały się Brytyjki (45 %). Natomiast młodym Brytyjczykom u rodziców najbardziej przeszkadza dłubanie w nosie. Wyprzedzają w tej kategorii zarówno swych włoskich jak i niemieckich rówieśników.

Ford_Narvil_5

Pięciomiejscowy Ford C-MAX oraz siedmioosobowy Grand C-MAX gwarantują mniej stresującą jazdę, oferując, między innymi, ponad 20 przemyślanych schowków, np. na okulary przeciwsłoneczne, smartfony czy napoje. Podróżni nie muszą się również martwić o to, że na trasie rozładuje im się tablet czy telefon. Zawsze bowiem urządzenia przenośne można podładować przy pomocy dogodnie rozmieszczonych gniazd USB. Natomiast dostęp do przedziału bagażowego znacznie ułatwia system bezdotykowego otwarcia pokrywy bagażnika. Aby otworzyć klapę wystarczy przesunąć stopą pod tylnym zderzakiem.

Grand C-MAX posiada również parę przesuwnych drzwi oraz szeroki otwór drzwiowy, co znacznie upraszcza dostęp do tylnych rzędów foteli oraz gwarantuje więcej przestrzeni w tylnej części kabiny. W obu modelach znajdziemy również system wspomagający parkowanie (Active Park Assist), aktywowany głosem samochodowy system komunikacji (SYNC 2) oraz zaawansowany układ zawieszenia i elementy poprawiające akustykę kabiny, dzięki czemu jazda jest niezwykle cicha i komfortowa.

Przedstawione przez dyrektora Mariusza Jasińskiego wyniki badań uzupełnił Sergiusz Pinkwart – dziennikarz, podróżnik, ojciec trojga dzieci. Wyartykułował on jedenaście zasad wspólnego wyjazdu z dziećmi. Obok wcześniejszej rozmowy na temat podróży, jaj trasy i przebiegu, pakowania i sensownego ułożenia bagażu, dostępności niezbędnych przedmiotów, wygodnego i homologowanego fotelika, bezpieczeństwa, zaplanowania postojów, realizacji marzeń i optymalnego pożywienia, za najważniejsze prelegent uznał, że najwyższą formą organizacji jest… improwizacja.

Ford_Narvil_6

Było to pouczające wystąpienie, do którego zapewne wkrótce powrócimy na naszych łamach.

Oprócz części teoretycznej spotkania, mieliśmy okazję sprawdzenia w praktyce niektórych systemów, w które wyposażone są Fordy C-Max, S-Max oraz Galaxy. Przeżyliśmy “na żywo” awaryjne hamowanie w momencie zagrożenia z kolizją z pieszym (a właściwie pieszą – bo był to manekin pięknej kobiety), a także innym samochodem. Przećwiczyliśmy działanie asystenta parkowania wzdłużnego i poprzecznego.

– Trzeba zawsze pamiętać, że nawet najnowocześniejszy i najlepszy system zainstalowany w samochodzie nie jest w stanie zapobiec kolizji czy wypadkowi. Jedynie zmniejsza on skutki – poprzez maksymalne zmniejszenie prędkości czy przesłanie ostrzeżenia – zdarzenia, zarówno dla podróżujących, jak też innych uczestników. Systemy są już inteligentne, ale nie na tyle, aby zastąpić rozsądek człowieka. Bądźmy więc zawsze skoncentrowani i czujni za kierownicą, przewidujmy zagrożenia dla dobra własnego i innych – powiedział Robert Hundla, pilot rajdowy, wielokrotny Mistrz Polski, Słowacji i Czech, który wraz z instruktorami ze swojej Akademii Bezpieczeństwa nadzorował testy praktyczne.

Była to jedna z bardziej nietypowych, ale jednocześnie niezwykle interesujących konferencji poruszających sprawy bezpieczeństwa w motoryzacji, w których uczestniczyliśmy w ostatnim czasie!

Ford_Narvil_7