Ford jest pierwszym producentem, który w nowym Focusie wprowadził technologię wykorzystującą znaki drogowe i oznakowanie poziome na jezdni jako punkty odniesienia do automatycznej regulacji światła reflektorów.
Nocna jazda jest dla wielu osób źródłem stresu. Nowe technologie zostały tak zaprojektowane, aby jazda po zmroku stała się bardziej bezpieczna.
Zobacz także:
Dzięki automatycznej regulacji światła reflektory lepiej oświetlają drogę. Podczas zbliżania się do ronda, strumień światła staje się szerszy, aby kierowcy mogli łatwiej dostrzec pieszych i rowerzystów przy krawędzi jezdni.
Zamiast polegać na wskazaniach GPS, które nie zawsze odzwierciedlają najnowsze zmiany w układzie dróg, nowy system umożliwia w czasie rzeczywistym ostrzeżenie o tym, co nas czeka za zakrętem. Wykorzystując technologie kamer i oświetlenia Ford Adaptive Front Lighting System śledzi linie wzdłuż drogi, dzięki czemu może kierować światło reflektorów w zakręty, zanim kierowca wykona ruch kierownicą.
– Marzeniem jest, aby jazda w nocy nie była bardziej męcząca jak w dzień. Nasze najnowsze technologie oświetlenia są częścią naszego planu, który ma to urzeczywistnić. Rocznie w Europie 15 procent mapy drogowej ulega zmianie. Nasz system jest przydatny jak GPS, jednak wykorzystywanie znaków do czytania drogi pozwala na uzyskanie najbardziej aktualnych, rzeczywistych informacji – powiedział Michael Koherr, inżynier ds. badań oświetlenia w Ford Europe.
Przednia kamera w Fordzie Focusie obsługuje już systemy, które pomagają kierowcom utrzymać pojazd na środku drogi, utrzymują bezpieczną odległość od pojazdów poprzedzających i ostrzegają kierowców przed niewłaściwym wjazdem na autostradę. Kamera jest umieszczona po wewnętrznej stronie przedniej szyby, tuż pod lusterkiem wstecznym. Może monitorować znaki drogowe i oznaczenia aż do 65 metrów do przodu, włączając system wykrywania zakrętów znacznie szybciej, niż w reakcji na skręt układu kierowniczego.
Według sondażu przeprowadzonego przez firmę Ford 81 procent kierowców obawia się jazdy po zmroku. W osobnym sondażu, który przeprowadzono w Niemczech zapytano kierowców czego najbardziej się obawiają podczas jazdy nocą. Aż 53 procent odpowiedziało „niewidocznego pieszego lub rowerzysty”; 43 procent wskazało na „zbyt późne dostrzeżenie przeszkody”, a 23 procent uznało, że jest to „trudność odczytania kierunku drogi”.
Zdaniem ekspertów podczas jazdy nocą ryzyko uczestnictwa w wypadku drogowym wzrasta ponad trzykrotnie. W krajach Unii Europejskiej w latach 2006-15, odnotowano proporcjonalny wzrost wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów w porównaniu z innymi użytkownikami dróg – jeden na cztery wypadki zdarza się na skrzyżowaniu. Jest również więcej rond, gdyż ich ogólna liczba we wszystkich 19 krajach europejskich wzrosła o 16 procent w samych latach 2016-17.
Kolejne funkcje systemów adaptacyjnych obejmują zapobieganie oślepianiu innych osób dzięki funkcji samoczynnej zmiany świateł drogowych na mijania, która usuwa ryzyko przypadkowego oślepiania innych kierowców i pomaga lepiej widzieć drogę. Nowy system samoczynnie wyłącza część wiązki świateł drogowych, która w innym przypadku oślepiałaby innych użytkowników drogi. Badania wykazały, że zautomatyzowane reflektory świateł drogowych są uruchamiane nawet 10 razy częściej niż w przypadku, gdy kierowcy musieliby załączać je sami.
Spośród wielu innych zaawansowanych projektów oświetleniowych, Koherr i jego zespół opracowują teraz nową technologię oświetlenia punktowego, która wykorzystuje kamerę na podczerwień do lokalizowania i śledzenia ruchu ludzi, rowerzystów i większych zwierząt na odległość do 120 metrów.