Ford Puma w chwili rynkowego debiutu wzbudzał spore zainteresowanie. Mimo bardzo krótkiego stażu na rynku, jest to jeden z najchętniej wybieranych modeli z oferty Forda.
Ford Puma jest dostępny w wielu wersjach wyposażeniowych (Trend, Titanium, ST-Line, ST-Line Vignale oraz ST) oraz trzy jednostki napędowe. Pierwsza o pojemności 1.0 l EcoBoost o mocy 95 KM występuje z 6-stopniową manualną skrzynią biegów. Średnie zużycie paliwa według normy WLTP to 5,7 l/100km. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 11,9 sekundy, a prędkość maksymalna to 173 km/h.
Zobacz także:
Lepsze osiągi zapewnia jednostka EcoBoost Hybrid o pojemności 1.0 l, gdzie tradycyjny silnik spalinowy wspierany jest przez silnik elektryczny. Jest ona dostępna w dwóch mocach: 125KM i 155 KM oraz z dwoma skrzyniami biegów: 6-stopniową manualną lub siedmiostopniową, dwusprzęgłową automatyczną.
Zastosowanie silnika elektrycznego zwiększyło osiągi przy jednoczesnym utrzymaniu poziomu spalania na zbliżonym poziomie (5,4-6.2 l/100km w zależności od wybranej skrzyni biegów, norma WLTP). Wersja 125 konna pozwala rozpędzić samochód od 0 do 100 km/h w 9,6 sekundy (z siedmiostopniową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów), i osiągnąć prędkość maksymalną 190 km/h.
W przypadku odmiany 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 155 KM osiągi są jeszcze wyższe. Przy spalaniu 5,5-6,4 l/100km (w zależności od wybranej skrzyni biegów, norma WLTP), przyspieszenie od 0 do 100km/h zajmuje 8,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h (z siedmiostopniową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów).
Klienci preferujący sportowy styl jazdy i poszukujący dynamicznych osiągów mogą wybrać topową odmianę Pumy ST z 200-konną jednostką EcoBoost o pojemności 1.5 l.
Nie tylko niższe spalanie? Zalety odmiany hybrydowej.
Technologia EcoBoost Hybrid w Fordzie Puma wykorzystuje silnik elektryczny połączony z 48-woltowym akumulatorem litowo-jonowym, co pozwala zdecydowanie zwiększyć wydajność. Większa wydajność przekłada się nie tylko na lepsze osiągi, ale również na niższe spalanie i wyższy komfort jazdy. Należy jednak pamiętać, że pojazd hybrydowy typu MHEV (Mild Hybrid Electric Vehicle) nie jest napędzany wyłącznie energią elektryczną. Napęd elektryczny stanowi tylko dodatkowe wsparcie dla silnika benzynowego, umożliwiając m.in. płynną jazdę i mniejszą emisję spalin.
Ford Puma nie musi być podłączany do zewnętrznego źródła zasilania, ponieważ 48-woltowy akumulator zasilający napęd elektryczny jest ładowany podczas jazdy np. w trakcie hamowania. Hamowanie regeneracyjne polega na odzyskiwaniu energii zwykle traconej podczas hamowania i przesyłaniu jej do akumulatora hybrydowego. Energia zgromadzona w akumulatorze jest przekazywana do silnika elektrycznego, który odciąża jednostkę spalinową np. podczas ruszania, aby było ono dynamiczne i płynne. Technologia MHEV zdecydowanie poprawia działanie trybu Auto Start-Stop, co jest odczuwalne szczególnie w mieście, podczas jazdy w korku czy przy częstym zatrzymywaniu się na światłach. Uruchamianie i wyłączanie silnika działa niemal nieodczuwalnie, szybko i sprawnie.
Wsparcie silnika elektrycznego podczas ruszania przekłada się również na zmniejszenie zużycia paliwa, co jest szczególnie widoczne przy porównaniu tradycyjnej jednostki 1.0 EcoBoost 95 KM z mocniejszą wersją 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 125 KM. Porównując bezpośrednio te dwie jednostki widzimy, że średnie zużycie paliwa w słabszej odmianie konwencjonalnej z 6-biegową przekładnią manualną to 5,7 l/100km (WLTP), natomiast w mocniejszej, charakteryzującej się o wiele lepszymi osiągami jednostce 1.0 EcoBoost Hybrid 125 KM z 6-biegową skrzynią manualną wynosi ono 5,4-6.0 l/100km (WLTP). Spalanie może być niższe lub bardzo porównywalne, przy zdecydowanie lepszej dynamice i niższej emisji spalin.
Rosnąca sprzedaż modelu Puma w Polsce
Puma w pierwszym kwartale 2021 roku uplasowała się na trzeciej pozycji jeśli chodzi o liczbę sprzedanych egzemplarzy samochodów marki Ford, ustępując miejsca jedynie modelom Focus i Kuga. Od stycznia do marca nowych właścicieli znalazło 750 egzemplarzy tego modelu, co jest poprawą o przeszło 160% względem tego samego okresu ubiegłego roku.
Ceny Forda Puma zaczynają się od 69 900 złotych za wersję Trend z silnikiem 1.0 EcoBoost 95 KM z manualną skrzynią 6-biegową. Najtańsza wersja hybrydowa tj. 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 125 KM z bogatym wyposażeniem Titanium kosztuje 81 900 złotych. Za wersję z siedmiostopniową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów klienci zapłacą 89 900 złotych. W tej samej cenie dostępna jest Puma z silnikiem 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 155 KM, z manualną skrzynią biegów, w wersji wyposażenia ST-Line.
– Już najtańsza wersja hybrydowa, czyli Titanium, oferuje bardzo bogate wyposażenie zarówno z zakresu bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy, jak i komfortu. Ten zgrabny crossover zadziwia przestronnością wnętrza i funkcjonalnymi rozwiązaniami, jak np. dodatkowy schowek bagażowy MegaBox czy system bezdotykowej obsługi pokrywy bagażnika. Na uwagę zasługuje także możliwość skorzystania z aplikacji FordPass Connect z wieloma dodatkowymi funkcjami – powiedział Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.