Co czwarty kelner pełniąc rolę współczesnego Amora, który łuk zamienił na tacę, pomógł swojemu klientowi w oświadczynach. Niestety, na ogół kelnerzy nie mają szans spędzić Walentynek tak, jakby sami chcieli.
Jedna czwarta z nich bowiem z powodu swojej pracy w dniu 14 lutego – zamiast radosnych uniesień – odbywa sprzeczki ze swoimi partnerkami lub partnerami.
Zobacz także:
Niektórzy porzucają nawet pracę, by ten najbardziej romantyczny wieczór całego roku spędzić z ukochaną osobą, co pokazała ogólnoeuropejska ankieta przeprowadzona na zlecenie Forda wśród kelnerów, barmanów i konsierży. Statystycznie co trzecia z przepytywanych osób próbuje uniknąć pracy w Walentynki, w tym co dziesiąta osoba symuluje chorobę, pozostali wymyślają nagłe zdarzenia uniemożliwiające im pojawienie się w pracy, na przykład opowiadając o awarii samochodu.
Ford uznał, że trzeba odwdzięczyć się tym współpracownikom Amora, którzy wyjątkowy wieczór spędzają ze swoimi klientami. Kilku szczęśliwców zaskoczyliśmy więc niezapomnianym, bardzo romantycznie zorganizowanym wieczorem.
Niech do wyjaśnienia szczegółów posłuży film:
– W czasie walentynkowej randki pary powinny mieć czas tylko dla siebie, ale to, jak miło mogą spędzać ten wieczór zależy w dużej mierze od ludzi, którzy poświęcają im swoje Walentynki pozostając w pracy. Oni są prawdziwymi bohaterami Walentynek, a czy jest lepszy sposób, by docenić ich wysiłki, niż stawiając je w centrum uwagi? – mówi Greg Dawson, wiceprezes Ford of Europe odpowiedzialny za komunikację społeczną i relacje z klientami.
Kelnerka z Londynu, 24-letnia Kelsie Jamieson już dwukrotnie pomogła w swojej pracy w przygotowaniu do oświadczyn, ale sama nigdy nie spędziła Walentynek na własnej randce. Zaskoczyliśmy ją romantycznym wieczorem z jej narzeczonym, 32-letnim Nickiem Epsteinem, który wcześniej oświadczył się jej z użyciem pierścionka wykonanego z żelków Haribo.
Dla wielu pracujących w walentynkowy wieczór nagrody przybierają też inne formy. Dwie trzecie spośród ankietowanych osób uważało, że klienci są tego dnia bardziej przyjacielscy, a większość zauważyła, że towarzyszą temu wyższe napiwki.
A co z klientami, którzy walentynkowy wieczór spędzali samotnie? Co piąta z ankietowanych osób dokładała starań, by takim klientom poprawić humor.