Nowy Ford B-MAX to odpowiedź firmy na coraz bardziej popularny w Europie trend „right-sizingu” polegający na redukowaniu kosztów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności. Produkcja tego wszechstronnego modelu ruszyła właśnie w nowoczesnej fabryce Forda w mieście Krajowa w Rumunii.
Z badań wynika, że 40 procent europejskich właścicieli dużych samochodów szuka mniejszego, bardziej wydajnego pojazdu, natomiast 20 procent kierowców małych pojazdów potrzebuje większej przestrzeni, dlatego nowy Ford B-MAX pozycjonowany w segmencie niewielkich samochodów wielofunkcyjnych ma przed sobą ciekawą przyszłość.
Według szacunków, segment ten wzrośnie o 17 procent do roku 2018. Szybki wzrost notowany jest już od czasu wprowadzenia na rynek pierwszego kompaktowego pojazdu wielofunkcyjnego w roku 2000, a następnie pięciu konkurentów w roku 2003 oraz w sumie dziesięciu modeli w 2008 roku. Pod koniec tego roku w segmencie ma już konkurować dwanaście modeli.
– Wielu klientów w Europie boryka się z kłopotami finansowymi, dlatego dążenie do posiadania najdroższego, największego i najszybszego samochodu ustępuje miejsca rozsądnym i przemyślanym kalkulacjom dotyczącym zakupu nowego auta. Europejscy klienci są rozsądni, nowocześni i wyrafinowani, dlatego chcą, aby miejskie samochody pasowały do ich elastycznego, kompaktowego stylu życia – powiedział Henry Mason z serwisu trendwatching.com monitorującego światowe trendy rynkowe.
Ford B-MAX łączy w sobie kompaktowe wymiary ułatwiające eksploatację w zakorkowanych miastach z możliwością przeważenia towarów o długości do 2,3 metra. Z kolei systemem panoramicznych drzwi Ford Easy Access Door System pozwala uzyskać wiodący w klasie, szeroki na 1,5 metra dostęp do wnętrza samochodu.
Projektanci kompaktowych samochodów wielofunkcyjnych często musieli godzić się na kompromisy w kwestii stylistyki i wyposażenia. Z raportu opublikowanego przez firmę Trend Tracker z Wielkiej Brytanii zajmującą się analizą rynku motoryzacyjnego wynika, że nabywcy nowych samochodów kierują się przede wszystkim „względami ekonomicznymi i praktycznymi”, natomiast dla nabywców aut premium „głównym kryterium podczas zakupu jest estetyka pojazdu, a nie kwestia ekonomiczna”.
Nowy Ford B-MAX to przykład „downsizingu” osiągniętego bez wyrzeczeń w kwestii jakości czy wyposażenia. Samochód oferuje wydajne jednostki napędowe, innowacje z zakresu technologii Ford ECOnetic oraz funkcję SYNC, czyli aktywowany głosem samochodowy systemem komunikacji, umożliwiający integrację telefonów komórkowych i odtwarzaczy muzycznych. Ponadto, klient otrzymuje miękką w dotyku deskę rozdzielczą, wyrafinowane oświetlenie wnętrza oraz wysokiej jakości materiały tapicerskie lub opcjonalną tapicerkę skórzaną.
Ford zainwestował ponad 675 milionów euro w nową fabrykę w miejscowości Krajowa, gdzie powstaje nowy Ford B-MAX oraz nagrodzony silnik EcoBoost o pojemności 1 litra. Nowy zakład produkcyjny Forda wprowadza nową jakość i nowe technologie do Rumunii.
– Ford B-MAX idealnie spełnia oczekiwania klientów szukających samochodu tych gabarytów, a oprócz tego jest przykładem realizacji zobowiązania Forda, polegającego na zaoferowaniu klientom pełnego wyboru w zakresie gamy modelowej. Samochód jest kompaktowy, oszczędny, stylowy i dobrze wyposażony, co zadowoli klientów, którzy dotychczas użytkowali większe modele. To unikatowa propozycja w segmencie – auto może bowiem użytkować każdy kierowca w warunkach codziennej eksploatacji – powiedział Klaus-Peter Tamm zarządzający projektem Ford B-MAX.
Nowy Ford B-MAX wejdzie do sprzedaży w Europie we wrześniu 2012 roku. Wkrótce zapewne poznamy jego cenę.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.