Ferrari Testarossa. Jedna z ikon świata supersamochodów, symbol bogactwa i luksusu przełomu lat 80-tych i 90-tych XX wieku. Obiekt pożądania wtedy i dziś.
Prawdziwy klasyk, którego wielu miłośników motoryzacji wyprowadzałoby z garażu jedynie przy specjalnej okazji.
Zobacz także:
Dlaczego więc egzemplarz, którego właścicielem jest Japończyk Kazuki Ohashi, budzi tak samo wielki zachwyt jak oburzenie?
Otóż jego krwistoczerwona Testarossa dzięki systemowi pneumatycznego zawieszenia w czasie jazdy unosi się kilka centymetrów nad ziemią, a wielkie 18- i 19-calowe felgi, stworzone na bazie klasycznego modelu Autostarda Modena, wydają się nie mieścić w – i tak potężnych – nadkolach. To nie wszystko. W czasie postoju auto dosłownie kładzie się na ulicy!
Kazuki Ohashi jest współwłaścicielem firmy Madlane.ltd, która specjalizuje się w tunningu aut. Jest też prawdziwą gwiazdą stylu stance, czyli takiego rodzaju modyfikacji, które najprościej można opisać słowami: „nisko i szeroko”. Tym, co wyróżnia jego projekty, jest przywiązanie do oryginalnej stylistyki klasyków.
W przypadku Testarossy nie ingerował w linię stworzoną przez biuro Pininfarina. Udało mu się jednak stworzyć naprawdę niepowtarzalny egzemplarz wyróżniającej się z natury Testarossy. Niektórzy pytają po co zmieniać coś, co jest tak bliskie ideału? Odpowiedź – w swojej prostocie dla wielu niezadowalająca – bo można!
– Ściągamy do Polski auto Kazuki Ohashi. Zjawiskową japońską Testarossę na customowych Modenach w 18 i 19 calach! Skąd taka decyzja? Bo można! Od dawna śledzimy poczynania właściciela Madlane.ltd – firmy, w której modyfikuje się klasyczne egzotyki pokroju Ferrari Testarossy, 355, 360, 328, Lamborghini DiabloSV, Astona Vantage, NSX’a i wielu innych. Za każdym razem przecieramy oczy z dziecięcą fascynacją i niedowierzaniem. Kazuki, podobnie jak inny z naszych sędziów – Khyzyl Saleem, spełniają marzenia każdego z nas! – tłumaczy Adrian Kapica, organizator festiwalu The Event, który odbędzie się w dniach 5-7 lipca na Stadionie Wrocław.
Wyjątkowe Ferrari z Japonii będzie jednym z przeszło 1000 starannie wyselekcjonowanych aut z całego świata, które będzie można podziwiać w czasie tego wydarzenia.
Już po raz dziewiąty stolica Dolnego Śląska stanie się prawdziwym centrum świata motoryzacji, do którego ściągnie kilka tysięcy miłośników aut modyfikowanych.
Warto wykorzystać okazję i przekonać się samemu jakie wrażenie na żywo robi japońska Testarossa. Tym bardziej, że wystawie i konkursowi, w ramach którego wybranych zostanie 16 najciekawszych projektów, towarzyszyły będą pokazy driftu i FMX, a także koncerty.