Coraz więcej europejskich samorządów wprowadza ograniczenia prędkości do 30 km/h. I to nie tylko w centrum, ale na terenie całych miast.
Niedawno stało się tak w Bilbao, od 2021 r. taki limit będzie obowiązywał na większości ulic Brukseli.
Zobacz relacje:
Podobne rozwiązanie planowane jest też w Paryżu. Celem jest poprawa bezpieczeństwa, zwłaszcza niechronionych uczestników ruchu drogowego. Piesi mają 90 proc. szans na przeżycie, gdy zostaną potrąceni przez samochód jadący z prędkością 30 km/h lub niższą (w porównaniu do 50 proc. dla prędkości 50 km/h).
Strefy tempo 30 znajdziemy w największych miastach w Polsce, m.in. w Gdańsku, Łodzi, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie czy Wrocławiu. Prędkość pojazdów jest w tych obszarach ograniczona do 30 km/h, a do przestrzegania limitu kierowców ma skłaniać również odpowiednie ukształtowanie infrastruktury drogowej.
W Europie wiele miast idzie jednak o krok dalej i ograniczenie prędkości do 30 km/h wprowadzane jest na terenie całego miasta. Od września br. takie przepisy obowiązują w hiszpańskim Bilbao. W Paryżu trwają właśnie konsultacje z mieszkańcami w sprawie wprowadzenia podobnego rozwiązania, a władze podkreślają, że już teraz strefy tempo 30 obejmują ok. 60 proc. terytorium miasta.
– Ograniczenia prędkości na wiele sposobów przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa. Przy jeździe z niższą prędkością droga hamowania jest krótsza, pole widzenia kierowcy szersze, mamy też więcej czasu na reakcję w razie zagrożenia. Warto jednak zaznaczyć, że w Polsce wciąż powszechny jest problem ignorowania obowiązujących limitów prędkości, dlatego samo ustawienie odpowiednich znaków często nie wystarcza. Potrzebna jest również edukacja kierowców, infrastruktura spowalniająca ruch oraz egzekwowanie przestrzegania przepisów – mówi Krzysztof Peła, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Skuteczność wprowadzenia ograniczeń do 30 km/h można zauważyć na przykładzie Helsinek. Zdecydowana większość centrum miasta znajduje się obecnie w strefie tempo 30, a wolniejszej jeździe sprzyja także infrastruktura, m.in. progi zwalniające, wyniesione przejścia dla pieszych czy ronda. W ubiegłym roku w stolicy Finlandii nie zginął żaden pieszy ani rowerzysta.