Igor Waliłko zdominował grudniowe testy serii Euroformula Open w Barcelonie, kolejnym sukcesem kończąc udany, debiutancki sezon 2015 i rozpoczynając przygotowania do przyszłorocznej rywalizacji.
18-letni kierowca z Zielonej Góry, który dwa lata temu ścigał się w czołówce mistrzostw świata w kartingu, zakończył swój pierwszy rok w bolidzie Formuły 3 mocnym akcentem.
Zobacz także:
Ostatniego dnia jazd zielonogórzanin był aż o ćwierć sekundy szybszy od autora drugiego czasu. Jego wynik dałby mu pierwsze pole startowe do obu wyścigów listopadowej, ostatniej rundy sezonu EFO.
To właśnie w Barcelonie reprezentant włoskiej ekipy RP Motorsport zakończył swój debiutancki sezon w bolidzie F3 sięgając po dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej EFO. W jedenastu z szesnastu wyścigów Waliłko stanął na podium w klasyfikacji debiutantów, a w dwóch na podium w punktacji generalnej. To najlepszy debiut polskiego kierowcy w historii tej międzynarodowej serii.
Igor Waliłko: To był dla mnie bardzo udany, pierwszy sezon w Euroformule Open. Nigdy nie zapomnę podiów na znanych z Formuły 1 torach Monza i Spa-Francorchamps, czy emocji, gdy ze szczytu podium debiutantów słuchałem Mazurka Dąbrowskiego. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Ostatnie testy w Barcelonie były bardzo udane, zarówno jeśli chodzi o czas okrążenia i tempo wyścigowe, jak i współpracę i chemię w zespołowym garażu. Wiem już, co chcę robić w przyszłym sezonie i o jaką stawkę walczyć. Cały czas prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami na sezon 2016, ale jeszcze w grudniu będę mógł oficjalnie potwierdzić moje przyszłoroczne plany. Korzystając z okazji chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim polskim kibicom za gorący doping w sezonie 2015 i życzyć Wesołych Świąt.