EKOLOGIA NA WŁASNYM PODWÓRKU – WYNIKI BADANIA „EKOLOGICZNE POSTAWY POLAKÓW”

Coraz więcej z nas zaczyna dostrzegać kwestie zagrożeń środowiskowych oraz deklaruje wysoką świadomość w tym temacie. Zmiana powinna zaczynać się jednak od nas samych.

Badanie „Ekologiczne postawy Polaków 2020”, zrealizowane przez Instytut GfK na zlecenie Renault Polska, sprawdziło, jakie są najczęstsze aktywności ekologiczne prowadzone na własnym podwórku oraz czy i w kierunku jakich akcji lokalnych kierujemy swoje zaangażowanie.


Zobacz także:

EKO


 

Małe uczynki na rzecz natury

Ekologia zaczyna się od każdego z nas, dlatego niezwykle ważne są małe, codzienne czynności przyjazne środowisku. Większość Polaków, bo aż 82%, segreguje generowane przez siebie śmieci. To całkiem dobry wynik, chociaż wynikać może z przepisów prawa, które od pewnego czasu obligują nas do sortowania odpadów. W obliczu stale rosnących kosztów za wywóz nieczystości coraz więcej osób (42%) decyduje się również na przydomowy kompostownik – zwłaszcza w domach jednorodzinnych (61%). W przypadku respondentów zamieszkujących bloki posiadanie kompostownika może być jednak mylone ze wspólnym kontenerem na odpady organiczne. Jeżeli chodzi o inne postawy we własnym gospodarstwie domowym, do coraz popularniejszych czynności przyjaznych naturze możemy zaliczyć zbieranie deszczówki, którą gromadzi 55% mieszkańców domów oraz 37% właścicieli mieszkań w blokach. Warto jednak podkreślić, że nie jest to jednoznaczne z posiadaniem specjalistycznych pojemników.

Problematyczne zakupy

Tym, z czym mamy największy problem, są odpowiedzialne zakupy. Mniej niż połowa badanych (42%) deklaruje nabywanie żywności sezonowej, a jeszcze mniej (16%) produktów pochodzących z upraw ekologicznych. O ile tutaj przeszkodą mogą być wciąż dosyć wysokie ceny artykułów z ekocertyfikatem, o tyle trudniej zrozumieć niską popularność kupowania rzeczy z drugiej ręki, do czego przyznało się tylko 13% respondentów. To właśnie te postawy znajdują się na dole piramidy zachowań przyjaznych naturze.

Myśl globalnie, działaj lokalnie

Mimo wielu lat funkcjonowania hasła „myśl globalnie – działaj lokalnie”, wciąż trudno jest wprowadzić je w życie. Wprawdzie lokalne inicjatywy zostały ocenione jako „ważne” przez 83% badanych, jednak udział w nich deklaruje już tylko 13% respondentów. Stosunkowo niskie zainteresowanie proekologicznymi akcjami lokalnymi może wynikać po części z faktu, że wiele osób wciąż nie do końca rozumie i docenia znaczenie środowiska naturalnego (w tym dobrego stanu ekosystemów i bogactwa przyrody) dla naszego dobrostanu.

Nie w pełni uświadamiamy sobie wielorakie korzyści i dobra, które oferuje nam natura – zwłaszcza że jej zbawienny wpływ często nie jest bezpośrednio odczuwany i namacalny. Pośrednie, bardziej skomplikowane, trudniej mierzalne wpływy i współzależności łatwiej umykają naszej uwadze. W konsekwencji troska o przyrodę w naszym własnym, dobrze pojętym interesie nie jest czymś intuicyjnym i motywującym do działania. Przegrywa z innymi potrzebami, o których zaspokojenie zabiegamy w pierwszej kolejności. Czasami przegrywa również ze zwykłym lenistwem. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym działania lokalne w skali masowej jest niedostateczny rozwój nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego, którego członkowie czują się współodpowiedzialni za wspólne dobro i ufają, że ich głos i zaangażowanie może wywołać realne, pozytywne zmiany – mówi dr Piotr Mikołajczyk z Centrum UNEP/GRID-Warszawa.

Umiemy zrezygnować z samochodu, ale…

Wśród inicjatyw środowiskowych stosunkowo najłatwiej przychodzi nam rozstanie się na jeden dzień z autem. Ponad połowa, bo aż 55% badanych, uczestniczyło w kampanii „Dzień bez samochodu”. Gorzej wygląda kwestia sprzątania świata, w którym udział zadeklarowało jedynie 33% osób. Zaobserwować można również małą popularność ekologicznych akcji organizowanych przez gminę (26%), a także wsparcia finansowego dla akcji inicjowanych przez organizacje non-profit (10%).

Aby zwiększyć lokalne zaangażowanie na rzecz ochrony dziedzictwa przyrodniczego, można postawić na akcje informacyjne i kampanie, które uświadomią mieszkańcom rolę i znaczenie przyrodniczych elementów w ich najbliższym otoczeniu. Warto przy tym w hasłach i komunikatach odwoływać się do sfery bezpośrednio dotyczącej danej grupy ludzi, otoczenia i realiów bliskich mieszkańcom. Rozważania na temat globalnej sytuacji ekologicznej i problemów dotykających odległe krańce Ziemi mogą być mniej skuteczne, jeśli nie sprowadzi się ich do skali lokalnej. Bardzo istotna jest obecność liderów, czyli osób o naturalnym potencjale organizacyjnym, którzy nie tylko posłużą jako „zaczyn” danego przedsięwzięcia i pociągną za sobą innych, ale też będą w stanie właściwie skoordynować działania, zadbać o szczegóły organizacyjne i komunikację – tłumaczy Piotr Mikołajczyk.

Zielona Ostoja Renault

Badanie GfK pokazuje, że w zakresie postaw ekologicznych nadal istnieje potrzeba edukacji, przede wszystkim, jeżeli chodzi o wskazanie realnych działań na rzecz planety. Oddolne inicjatywy są niezwykle ważne w kształtowaniu świadomości środowiskowej. Przykładem może być projekt Zielonej Ostoi Renault, która powstanie właśnie w odpowiedzi na potrzebę podnoszenia tożsamości ekologicznej lokalnej społeczności i nie tylko. Warsztaty, wykłady, spotkania oraz realne działania na rzecz okolicznych terenów zielonych to tylko niektóre z aktywności, w których będą mogli brać udział mieszkańcy okolic Otwocka.

Więcej szczegółów na temat projektu na stronie: www.zielonaostoja.renault.pl.