Z jednej strony 17 luksusowych samochodów i ponad 30 eventów na kilkunastu torach w całym kraju. Z drugiej – 11 hospicjów i 11 tysięcy złotych przekazanego wsparcia.
Tak w skrócie prezentuje się bilans Devil- Cars po trzech miesiącach sezonu. Białostocka firma oferuje przejażdżki ekskluzywnymi autami, wspierając chore dzieci.
Zobacz relacje:
Devil- Cars spełnia motoryzacyjne marzenia i jednocześnie zachęca do niesienia pomocy. W każdy weekend, od maja do połowy października, organizuje eventy na torach w całej Polsce, podczas których można przejechać się m.in. Lamborghini Gallardo, Ferrari F430, KTM X-BOW czy Subaru Impreza WRX. W sumie do dyspozycji uczestników wydarzeń jest kilkanaście luksusowych aut.
– W Devil- Cars sprzedajemy emocje i dostarczamy adrenalinę w czystej postaci. Ale to tylko część naszej działalności. W tym roku postawiliśmy sobie za cel pomaganie lokalnym hospicjom dla dzieci i 10 zł od każdego vouchera zakupionego na torze przekazujemy na rzecz organizacji funkcjonującej w mieście, w którym aktualnie gościmy. Do tej pory udało nam się zebrać 11 tysięcy złotych, a mamy przed sobą jeszcze około 28 imprez, więc ta kwota z pewnością się powiększy – mówi Marcin Gumieniak z Devil- Cars.
Wsparcie od firmy uzyskały m.in. Fundacja Gajusz, Pomorskie Hospicjum dla Dzieci, Stowarzyszenie Podlaskie Hospicjum dla Dzieci „Obok Nas” czy Hospicjum im. Małego Księcia w Lublinie. Do końca sezonu część pieniędzy z biletów zasili konta 15 różnych placówek pomagającym nieuleczalnie chorym dzieciom oraz ich rodzinom.
Oprócz działalności charytatywnej, w tym sezonie zrealizowało także unikalny na krajową skalę projekt – grę online Devil-Cars Racing, w której do wygrania są bilety na przejażdżki po torach w całym kraju. Podczas każdej rundy oceniane są: czas, liczba zebranych odznak, a także liczba okrążeń. Raz w tygodniu liderzy rankingu w tych trzech kategoriach otrzymają vouchery na jazdę sportowym autem w realu.
W grze występują modele samochodów, które znajdują się we flocie Devil- Cars: KTM X- BOW, Ferrari F430, Aston Martin DB9, Lamborghini Gallardo, Nissan GTR, Porsche 911 czy Ford Mustang. Nowe rozgrywki startują w każdą niedzielę o godzinie 18.
– Prace nad Devil-Cars Racing trwały kilkanaście miesięcy, jednak efekt końcowy wart był wszystkich naszych starań. Gra cieszy się dużą popularnością, a pierwsi zwycięzcy już zrealizowali swoje vouchery. Można to zrobić podczas organizowanych przez nas wydarzeń – mówi Rafał Matejczyk, właściciel firmy i dodaje.
W tym sezonie eventy motoryzacyjne Devil- Cars odbędą się jeszcze m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Radomiu, Olsztynie czy Białymstoku. Szczegółowy harmonogram dostępny jest na stronie: devil-cars.pl/kalendarz-imprez.
Fot.: Devil- Cars