Dunlop jest najbardziej utytułowanym spośród wszystkich marek oponiarskich uczestniczących w wyścigu Isle of Man TT. Co więcej, z wyjątkiem dwóch imprez cyklu brał udział we wszystkich startach.
Historia udziału producenta sięga 1907 roku – stale rozwija on technologie, które pozwalają zawodnikom na bicie rekordów i osiąganie wyższych średnich prędkości.
Zobacz także:
Tylko w ciągu ostatnich 15 lat, najlepsi motocykliści wybrali opony Dunlop, odnosząc ponad 60 zwycięstw i 150 razy stając na podium.
Dorobek brytyjskiej marki wygląda szczególnie imponująco w sztandarowej klasie Senior TT, w której zawodnicy teamu wygrali do tej pory 13 kolejnych wyścigów. Pierwsze z nich miało miejsce w 2005 r., kiedy to John McGuinness uzyskał średnią prędkość okrążenia wynoszącą 200 km/h. W zeszłym roku Peter Hickman odnotował średnią prędkość 212 km/h.
– W tym okresie wygrywało wielu producentów motocykli, w tym BMW, Suzuki, Honda i Yamaha. Świadczy to o dużej zdolności adaptacyjnej i zaangażowaniu Dunlopa w jeden z najtrudniejszych wyścigów w kalendarzu startów szosowych. Szczególnie dobrze pamiętam wyścig z 2007 roku, w którym John McGuinness jadąc na naszych oponach przełamał barierę prędkości 209 km/h. Ten rekord utrzymywał się przez trzy lata – wspomina Pat Walsh, kierownik ds. zawodów wyścigowych Dunlop.
– Na początku tej serii sukcesów w klasie Senior TT wprowadziliśmy do naszych opon wyścigowych technologię MultiTread. Pozwoliła ona na jednoczesne zastosowanie różnych mieszanek zwiększających wytrzymałość i przyczepność. W połowie ostatniej dekady wprowadziliśmy kilka kolejnych, nowatorskich rozwiązań. Technologia NTEC charakteryzuje się wysoce wzmocnioną osnową i pozwala zawodnikom na jazdę przy niższym ciśnieniu powietrza w ogumieniu. Gwarantuje to większą powierzchnię kontaktu z nawierzchnią przez dłuższy czas. Ponadto dodatkowa elastyczność osnowy pozwala oponie odzyskać kształt po kontakcie z nierównościami i konturami toru TT. Jednocześnie wprowadziliśmy bezszwową konstrukcję opasania – Dunlop JLB, która zapewnia motocyklistom płynniejsze prowadzenie, stabilność na linii prostej i zredukowany efekt „splotu”. To, w połączeniu z bezszwowym bieżnikiem, zostało zaczerpnięte z naszych opon wykorzystywanych w Mistrzostwa Świata Moto2. Ostatnio skupiliśmy naszą uwagę na kontroli temperatury. Technologia polega na wykorzystaniu różnych warstw mieszanki w zaawansowanej konstrukcji bieżnika, gdzie mieszanka bazowa może być dostrojona w celu generowania lub redukowania temperatury, aby zoptymalizować osiągi górnej warstwy mieszanki. W tym roku skoncentrowaliśmy się na opracowaniu gumy, która nagrzewa się szybciej, co ma zasadnicze znaczenie dla zwiększenia pewności siebie kierowcy w chłodny poranek przed prostą Bray Hill zaraz po starcie – mówi Sebastien Montet, dyrektor ds. technologii Dunlop.
Wyścigi TT są jednym z motorów napędzających rozwój technologii oponiarskich Dunlop. Rywalizacja na torze pozwala inżynierom przenosić wyścigowe technologie na drogę.
Jedno z najważniejszych wydarzeń dla Dunlopa miało miejsce 50 lat temu. Po wyścigu rozgrywanym w 1969 roku oponę K81 przemianowano na TT100, ponieważ było to pierwsze seryjne ogumienie, które osiągnęło prędkość okrążenia 100 mil na godzinę, dając Malcolmowi Uphillowi zwycięstwo w klasie 750 ccm.
Co ciekawe, wersja tej opony jest nadal dostępna, co świadczy o zaangażowaniu Dunlopa w rynek klasycznych motocykli.
Nowoczesne opony bieżnikowe są wybierane przez najlepszych zawodników w kategoriach Superstock i Supersport. Dunlop pokłada duże nadzieje w wyścigach drogowych TT po zwycięstwach w NW200 w zeszłym miesiącu, które potwierdziły osiągi najnowszej generacji opon D213 GP Pro. Te bieżnikowe opony mogą pomóc motocyklistom osiągać prędkości zbliżone do motocykli Superbikes.
Najlepszym dowodem na to jest ubiegłoroczny przejazd Petera Hickmana, który uzyskał prędkość okrążenia 211,5 km/h, szybszą niż rekord okrążenia McGuinnessa z 2007 roku.