Audi zdobyło w jednym dniu aż trzy mistrzowskie tytuły. Po wcześniejszym niż się spodziewano triumfie w klasyfikacji marek i kierowców Mistrzostw Świata w Wyścigach Długodystansowych (FIA – WEC), team czterech ringów zdobył także zespołowe zwycięstwo w serii wyścigów DTM.
Podczas finału na torze Hockenheim, Audi Sport Team Phoenix, po wcześniejszym wywalczeniu tytułu dla najlepszego kierowcy, zapewnił sobie mistrzostwo zespołowe. W klasyfikacji marek, Audi zajęło drugie miejsce – z niewielką różnicą do zwycięzcy.
Zobacz także:
SPORT
Finał rozegrany został na mokrej deszczem nawierzchni. Zdominowały go dwa pojedynki, brawurowe manewry wyprzedzania i nieoczekiwane zderzenia. Jednym z głównych aktorów wyścigu był Mattias Ekström, który za kierownicą Red Bull Audi RS 5 DTM w barwach Audi Sport Team Abt Sportsline, wystartował z siódmej pozycji i rozgrzał publiczność swą fantastyczną jazdą. Szwed wyraźnie zmierzał ku podium, od późniejszego zwycięzcy Tima Glocka dzieliło go zaledwie kilka długości samochodu, gdy na 28. z 41 okrążeń, po ostrym manewrze Daniela Juncadelli (Mercedes-Benz), jego samochód obrócił się dookoła własnej osi. Mimo szaleńczej pogoni, Ekström nie dojechał na podium, tracąc 1,245 sekundy i zajmując ostatecznie czwartą lokatę.
Miguel Molina, plasując się w Hockenheim na piątym miejscu, zapewnił Audi Sport Team Phoenix decydujące punkty w walce o miejsce w klasyfikacji zespołowej. Niestety jego kolega z teamu, Mike Rockenfeller, w swoim Schaeffler Audi RS 5 DTM po raz pierwszy w tym roku nie zdobył żadnych punktów. Mistrz serii DTM, w końcowej fazie wyścigu postawił wszystko na jedną kartę i jako jeden z niewielu kierowców zmienił ogumienie na opony slick. Tor był jednak zbyt mokry, co przyniosło słaby wynik.
Jamie Green (Red Bull Audi RS 5 DTM), Timo Scheider (AUTO TEST Audi RS 5 DTM), Adrien Tambay (Audi ultra RS 5 DTM), Edoardo Mortara (Playboy Audi RS 5 DTM) i Mike Rockenfeller (Schaeffler Audi RS 5 DTM) zajęli miejsca od dwunastego do szesnastego. Filipe Albuquerque (Audi Financial Services RS 5 DTM) po kolizji już podczas pierwszego okrążenia, musiał przedwcześnie zakończyć wyścig.
– To dopiero był finał. Doskonała reklama dla DTM, pomimo złej aury. Po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji kierowców, wywalczyliśmy także zwycięstwo w klasyfikacji zespołowej. Gratulacje dla Ernsta Mosera i jego drużyny! Zdobycie dwóch z trzech możliwych tytułów robi wrażenie. Gratulacje także dla Tima Glocka i dla BMW. Mercedes-Benz również pokazał się z jak najlepszej strony – rozbudza nasz apetyt na rywalizację w sezonie 2014. Szkoda, że Mattiasa Ekströma na krótko przed końcem wyścigu obróciło i przez to stracił zasłużone miejsce na podium. Mimo to, będziemy dziś wieczorem świętować – zasłużył sobie na to cały team – podsumował Dieter Gass, kierownik sekcji DTM w Audi Sport.