CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

znicz-dscf0982

Rok rocznie w Polsce znika miasto! Rok rocznie ponad trzy tysiące osób ginie na naszych drogach! Traci życie w wyniku wypadków. Są to piesi, rowerzyści, kierowcy, pasażerowie samochodów czy autobusów.

Ludzie dla społeczeństwa bezimienni. Jedynie, gdy w zdarzeniu bierze udział osoba publiczna – wtedy pisze się o niej z imienia i nazwiska. W pozostałych przypadkach w suchej informacji, nacisk położony jest na samo zdarzenie i jego skutki, niż na poszkodowanych…

Czytając o wypadku ze skutkiem śmiertelnym, nie interesuje nas tak do końca, kto zawinił. Kiwamy głową nad skutkiem zdarzenia, nad ilością ofiar. Nie myślimy, czy to ciężarówka zjechała na lewy pas i staranowała kilka jadących prawidłowo aut osobowych. Czy też kierowca auta osobowego wyprzedzał i sam wjechał pod ciężarówkę. Dla nas oraz statystyk efekt jest przecież taki sam: zginęło tyle, a tyle osób…

Dla nas bezimienni, dla rodzin kochani, bliscy: ojcowie, matki, dzieci. Opłakiwani jednakowo: czy stracili życie nie z własnej czy też z własnej winy. Oczywiście w pierwszym przypadku wymiar ludzki jest inny, do smutku zazwyczaj dochodzi złość na sprawcę, ale żal jest jednakowy…

Zapewne sporo z uczestników tragicznych zdarzeń szło bądź jechało na cmentarz, aby oddać cześć swoim bliskim… Niektórzy prowadzili po alkoholu.

W Święto Zmarłych i w Dniu Zadusznym – dzisiaj i jutro. Bezimienne, winne i niewinne. To może być każdy z nas!

Dla wszystkich możemy coś zrobić! Za tych co odeszli – pomodlić się w skupieniu. Dla tych, którzy żyją – myśleć i przewidywać na drodze! Pamiętać, że każdy z nas życie ma tylko jedno.

I jeszcze jedno: wprowadzać programy poprawiające bezpieczeństwo: od edukacji najmłodszych począwszy…

Niech ta refleksja, w gronie żywych, nie opuszcza nas przez cały rok, do następnego 1 listopada. Bo w tym czasie zniknie kolejne miasto…

Cześć Pamięci tych wszystkich, którzy stracili życie na polskich drogach!