W ramach programu “Mój Elektryk” dostępna jest CUPRA Born, pierwszy elektryczny model hiszpańskiej marki.
Popularność samochodów elektrycznych jest w dużej mierze uzależniona od wsparcia przy ich zakupie. Taka praktyka sprawdziła się w wielu krajach zachodniej Europy. Również w Polsce odgrywa ważną rolę, znacząco obniżając cenę zakupu wariantów zeroemisyjnych. Ile można skorzystać kupując samochód elektryczny?
Zobacz także:
HYUNDAI: KONTYNUACJA WSPÓŁPRACY Z FUNDACJĄ NASZA ZIEMIA
Projekt “Mój elektryk” realizowany jest przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Nabór wniosków od klientów indywidualnych rozpoczął się w lipcu 2021 roku, a niespełna pół roku później do programu włączono ostatni komponent, czyli przedsiębiorstwa i podmioty instytucjonalne, do których zaliczają się m.in.: firmy, jednostki sektora finansów publicznych, instytuty badawcze, stowarzyszenia, spółdzielnie, fundacje, rolnicy indywidualni oraz kościoły i związki wyznaniowe.
Tym samym uprawnione osoby oraz podmioty mogą ubiegać się o bezzwrotne dotacje na zakup pojazdów z napędem elektrycznym (kategorii M1, N1 oraz L1e-L7e) do 30 września 2025 r. Co ważne, z programu mogą skorzystać nie tylko nowi klienci, ale też Ci, którzy zdecydowali się na zakup zeroemisyjnego pojazdu przed uruchomieniem obecnie trwającego programu, tj. od 1 maja 2020 roku. Dotyczy to również samochodów, których zakup został sfinansowany przy wykorzystaniu leasingu.
Finansowa pomoc
W przypadku osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej, maksymalna wysokość dotacji może wynosić 18 750 zł, zaś dla rodzin wielodzietnych, posiadających Kartę Dużej Rodziny (KDR) – 27 000 zł. Posiadacze KDR nie są także objęci maksymalnym limitem ceny nowego samochodu, która w przypadku pozostałych beneficjentów nie może przekroczyć 225 000 zł.
Klienci instytucjonalni również mogą liczyć na dotację w wysokości 18 750 zł lub nawet 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km. Program cieszy się dużą popularnością, całkowita pula środków przewidziana na promocję ekologicznej motoryzacji wynosi aż 700 milionów złotych. Od początku trwania programu wpłynęło już ponad 8660 wniosków o dofinansowanie na blisko 300 milionów złotych. Rosnącą popularność samochodów elektrycznych odzwierciedla m.in. Licznik elektromobilności – uruchomiony przez PZPM i PSPA – z którego wynika, że park zarejestrowanych samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym (BEV+PHEV) wynosi 70 263 aut. Tylko w pierwszych dwóch miesiącach tego roku zarejestrowanych zostało 5 056 takich samochodów czyli o czyli o 56% więcej niż w analogicznym okresie 2022 roku.
Jedną z pierwszych instytucji na rynku, które podpisały umowę z Bankiem Ochrony Środowiska był Volkswagen Financial Services, zapewniający klientom kompleksowe wsparcie w procesie aplikacyjnym oraz w trakcie jego procedowania. Pozytywnie rozpatrzony wniosek otwiera klientowi drogę do elektromobilności bez potrzeby angażowania pełnych środków finansowych.
Nasi klienci doceniają minimum formalności, jakie jest po ich stronie, ponieważ zgodnie z zasadą „jednego okienka” to Volkswagen Financial Services przyjmuje, weryfikuje i składa wniosek o dofinansowanie. W procesie weryfikacji wniosków aktywnie korzystamy z wytycznych opracowanych przez Bank Ochrony Środowiska. Jednocześnie kładziemy duży nacisk na edukację naszych klientów i dealerów, wskazując im na co powinni zwracać uwagę, aby ich wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Co ważne, przyznaną w programie „Mój elektryk” dotację w całości można zaliczyć jako wpłatę własną, co obniża koszt miesięcznej raty leasingowej. W zależności od modelu auta i parametrów leasingu może być ona niższa nawet o kilkaset złotych – wyjaśnia Magdalena Kaca, dyrektor Departamentu Zarządzania Klientem i Produktem w Volkswagen Financial Services.
Hiszpańskie emocje
Jednym z elektrycznych samochodów w ofercie Volkswagen Financial Services, dostępnych z bonusem finansowym z programu „Mój elektryk”, jest CUPRA Born. Hiszpański model zapewnia do 540 km bezemisyjnego zasięgu (wg WLTP). Oferowany jest w dwóch wariantach silnikowych o mocy 150 lub 204 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 310 Nm. Przy wyborze pakietu e-Boost moc mocniejszej wersji podnoszona jest chwilowo do 231 KM. Takie wartości zapewniają przyspieszenie od 0 do 50 km/h w 2,6 sekundy, a do 100 km/h o 4 sekundy więcej.
CUPRA Born oferowana jest z dwoma akumulatorami trakcyjnymi. Pierwszy ma pojemność 58 kWh netto i zapewnia zasięg do ok. 424 km. Drugi – 77 kWh netto – pozwala pokonać nawet 540 km. Co ciekawe, ładowanie elektrycznej CUPRY (moc maksymalna 135 kW) przez zaledwie 7 minut wystarczy, aby wydłużyć trasę o kolejne 100 km. Poza walorami użytkowymi i estetycznymi, Born przyciąga klientów jeszcze jednym elementem – atrakcyjną ceną. Bezemisyjne auto hiszpańskiego producenta dostępne jest już od 1960 zł miesięcznie w rozliczeniu ratalnym (bez wpłaty własnej).
– Modele elektryczne to nie tylko znak czasów i odpowiedź na rosnące wymogi ekologiczne w mobilności. Elektromobilność jest także przyjemna w obcowaniu, komfortowa w użytkowaniu i atrakcyjna w aspekcie kosztów eksploatacji. Te argumenty są niepodważalne dla wielu naszych klientów, dlatego coraz więcej z nich decyduje się na nasz elektryczny model – Born – przyznaje Daria Zielaskiewicz, dyrektorka marek SEAT i CUPRA w Volkswagen Group Polska.