Ze źródeł urzędowych francuskiego Ministerstwa Pracy wynika, że etap opracowania przepisów wykonawczych ustawy o płacy minimalnej (Loi Macron) dobiega końca.
Prawo uderzające w polską branżę transportową zacznie obowiązywać najprawdopodobniej latem tego roku.
Zobacz także:
Francuski parlament przyjął Loi Macron (od nazwiska ministra gospodarki Emmanuela Macrona) jako ustawę wykonawczą tzw. „wdrożeniowej” Dyrektywy 2014/67/UE, która ma na celu usystematyzowanie zasad delegowania pracowników na wspólnym europejskim rynku. Płacą minimalną na wzór niemieckiego MiLoGu zostali objęci zagraniczni kierowcy realizujący transport na terenie Republiki.
Informacja o wprowadzeniu takiego rozwiązania pojawiła się w lutym, następnie francuski parlament rozpoczął pracę nad wdrożeniem ustawy, która została uznana za przyjętą 10 lipca 2015.
Francuskie ministerstwo gotowe było konsultować z polskim odpowiednikiem wprowadzane przepisy. Stąd spotkanie w październiku 2015 r. przedstawicieli polskiego ministerstwa z francuską minister pracy Myriam El Khomori. Na spotkaniu zadeklarowano wypracowanie wspólnej polityki obu państw w zakresie pracowników delegowanych.
– Francja to kolejny europejski kraj wprowadzający rozwiązania prawne uderzające rykoszetem w polski sektor transportowy. Polskie firmy powinny być na te zmiany przygotowane. Obecnie nie ma konsensusu w sprawie płacy minimalnej na poziomie europejskim, liczyć się zatem trzeba z faktem egzekwowania przez francuskie służby kontrolne tych przepisów, tak jak ma to miejsce w przypadku Niemiec. OCRK prowadzi 23 kontrole przewoźników realizujących transporty na terenie RFN. Płaca minimalna we Francji wynosi 9,6 euro na godzinę. Po wejściu w życie przepisów należy sprawdzić, które ze składników wynagrodzenia kierowcy będzie można zaliczyć do płacy minimalnej. W przypadku Niemiec tamtejszy Urząd Celny potwierdził stanowisko OCRK, że ryczałt i diety mogą wchodzić w skład płacy minimalnej. Jeśli chodzi o Francję, do dnia dzisiejszego nie opublikowano aktów wykonawczych – dekretów, które miały rozwiać wątpliwości dotyczące zakresu oraz szczegółów obowiązywania przepisów w sektorze transportowym. Eksperci OCRK opracowują sposób rozliczania zgodny z tym, co wiadomo w tej chwili na temat Loi Macron, natomiast w dalszym ciągu pozostaje jeszcze wiele pytań i kwestii do wyjaśnienia. Należy również pracować nad instytucjonalnym rozwiązaniem tej kwestii na poziomie całej Unii Europejskiej, ponieważ cierpi na tym i polski sektor transportowy, i wspólny rynek usług – wyjaśnia Bartosz Najman, prezes Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.