Rajdowy sezon w Czechach został oficjalnie zakończony. Na rozdaniu pucharów w Brnie spotkali się mistrzowie we wszystkich czeskich rajdowych cyklach. W tym gronie znaleźli się także Polacy, Jarosław Szeja i Marcin Szeja.
Załoga GK Forge Rally Team odebrała z rąk rajdowej legendy, Ari Vatanena puchary za trzecie miejsce wywalczone w Klasie 3.
Zobacz także:
Jarosław Szeja (Automobilklub Polski): Osiągnięty przez nas wynik stał się faktem. Jesteśmy z Marcinem drugimi wicemistrzami Klasy 3 i jest to dla nas ważny wynik, wywalczony bardzo ciężką pracą całego naszego zespołu. Wszystko zakończyło się skromnym, ale bardzo uroczystym rozdaniem. Odebrać puchar z rąk tak legendarnego kierowcy, dla każdego było wielkim przeżyciem. Spotkaliśmy się w bardzo dużym gronie, ponieważ przyznano tytuły, we wszystkich rajdowych ligach, ale każdy niezależnie od cyklu i klasy, otrzymywał taki sam puchar, więc był to bardzo symboliczny gest. Dziękuję przy tej okazji jeszcze raz naszym partnerom, którymi są: GK FORGE – obróbka plastyczna metali, SATJAM – producent blachodachówki, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, MINIMAX oraz ROTO, całemu zespołowi i wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki. Na ten sezon zamykamy już rozdział startów w Czechach, ale mamy jeszcze jedną niespodziankę. Przysłowiową “wisienką na torcie” będzie dla nas start w Rajdzie Barbórka, gdzie pojawimy się oczywiście w Subaru. Chcemy w ten sposób podziękować sponsorom i kibicom w Polsce. Już nie mogę doczekać się na ten start.
Marcin Szeja: Tak, jak cały tegoroczny sezon był dla nas dużą nowością, tak również ciekawi byliśmy, jak odbywa się w Czechach zamknięcie sezonu i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Rozdanie dotyczyło tylko rajdów samochodowych, ale spotkać można było zawodników od Mistrzostw Czech i Rally Sprintów, aż po cykle amatorskie. Z tego grona wszyscy zostali jednakowo uhonorowani. Ari Vatanen wręczał między innymi nagrodę dla zwycięzcy Rally Talent, co marzy się chyba każdemu zawodnikowi rozpoczynającemu swoją karierę. Do tego wszystkiego zaplanowano pokazową imprezę, w której nie mierzono czasów, więc najbardziej liczyła się widowiskowa jazda. Wszystko razem dało naprawdę ciekawą mieszankę z fajną sportową atmosferą. Dla nas tak samo będzie to ważne wspomnienie. Bardzo się cieszę, z naszego tytułu, i że mogliśmy się tutaj znaleźć. Za to wszystko chcemy podziękować naszym kibicom, już w Polsce, na odcinkach specjalnych Rajdu Barbórka, na który już teraz serdecznie zapraszamy.