Michał Broniszewski, Alessandro Bonacini i Michael Lyons w samochodzie Ferrari 458 Italia zaliczyli pechowy weekend na torze Silverstone, podczas drugiej rundy Blancpain Endurance Series – 3-godzinnego wyścigu na słynnym angielskim obiekcie.
Załoga zespołu Kessel Racing zajęła 19 miejsce w klasie Pro Am. Po niezbyt udanej sesji kwalifikacyjnej, w której zespół Kessel Racing nie mógł dać sobie rady z ustawieniami samochodu Michał Broniszewski pojechał na pierwszej zmianie, startując z 25 pola.
Zobacz relacje:
Polak zaliczył dobry start i szybko wyprzedził trzech rywali, ale na drugim okrążeniu Ferrari z numerem 11 zostało uderzone w tył przez BMW brazylijskiego zespołu.
Michał Broniszewski: Mój samochód był już na wejściu w zakręt, na do hamowaniu, przez co obróciło mnie i mogłem tylko patrzeć bezradnie na omijające mnie samochody. Niestety, niekontrolowany poślizg zakończył się na poboczu toru, w żwirze. Utknąłem tam na dłużej, bo obsługa toru potrzebowała aż 2 okrążenia na wyciągnięcie samochodu dosłownie 5 metrów poza żwir! Oczywiście staraliśmy się odrobić czas, ale strata była zbyt duża, aby była jakakolwiek szansa na dobry wynik. Szkoda straconej szansy na punkty. Pozostaje nam tylko czekać na kolejny wyścigowy weekend i mieć nadzieję, że dopisze nam więcej szczęścia.
Trzecia runda Blancpain Endurance Series odbędzie się w dniach 19 – 20 czerwca na torze Paul Ricard we Francji.