Michał Broniszewski weźmie w drugiej rundzie Blancpain Endurance Series na legendarnym torze Silverstone, aby bronić pozycji lidera punktacji łącznej serii Blancpain w klasyfikacji Pro Am Cup.
Zmiennikami polskiego kierowcy będą Włosi – Alessandro Bonacini i Andrea Rizzoli. Załoga szwajcarskiego zespołu Kessel Racing pojedzie jak zwykle samochodem Ferrari 488 Italia GT3.
Zobacz także:
W niedzielę po południu na torze Silverstone będą rywalizować 54 załogi.
Michał Broniszewski: Mam za sobą pracowity, ale bardzo udany początek sezonu we wszystkich trzech seriach Blancpain, w których startuję w tym roku. Niespełna tydzień temu w Brands Hatch znów zdobyłem dużo punktów i jestem nadal zdecydowanym liderem punktacji łącznej w klasie Pro Am! Wraz z zespołem liczymy na kolejny udany weekend. Cel jest niezmienny – utrzymanie prowadzenia, a byłoby wspaniale gdyby udało się powiększyć przewagę nad rywalami. Po niedawnych problemach z programem sterującym silnikiem, a przede wszystkim turbinami, Ferrari przygotowało poprawki, które spełnią najnowsze wymogi organizacji SRO czyli organizatora serii Blancpain, a jednocześnie nie będą powodowały błędów w procesie pracy silnika. Wiemy już, że moc silnika zostanie na Silverstone na poziomie tej z minionego weekendu. Nie jest to nam na rękę, bo w Brands Hatch dało się odczuć brak mocy na prostych, szczególnie w porównaniu z Mercedesami. Mamy jednak nadzieję, że nasze Ferrari będzie w ten weekend bardziej konkurencyjne. Liczymy na doskonałe prowadzenie i walory aerodynamiczne samochodu na długich, bardzo szybkich zakrętach takich jak Maggots, Becketts czy Copse. W przeciwieństwie do Brands Hatch, tor Silverstone bardzo mi odpowiada i lubię się na nim ścigać. To obiekt jakby stworzony dla samochodów GT!