BAJA SZCZECINEK 2020: PRZYGOŃSKI W DOBREJ FORMIE (META)

Kuba Przygoński wygrał klasyfikację T1 w gronie kierowców w Baja Szczecinek, pierwszej rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów terenowych.

Maciej Giemza był najszybszym motocyklistą, natomiast Kamil Wiśniewski okazał się najszybszy w quadowej klasyfikacji Q2.


Zobacz także:

SPORT


 

Rajd był rozgrywany na terenie poligonów Czarne oraz Okonek w okolicach Szczecinka.

– Wygrywamy pierwszą rundę mistrzostw Polski, bardzo się z tego cieszymy, bo to był pierwszy start w samochodzie terenowym po tej długiej przerwie. Wracamy do gry, za nami 200 kilometrów odcinków specjalnych. To był bardzo fajny rajd, jestem tu pierwszy raz i na pewno będę to dobrze wspominać, trasa i roadbook były bardzo dobrze przygotowane, więc można było pewnie jechać. Odcinki różniły się między sobą, pierwszy z nich prowadził po lesie, po dziurach, było dużo zakrętów, drugi natomiast był szybszy, bardziej piaszczysty, pustynny. Cieszę się ze współpracy z Timo i z tego, jak sprawował się samochód, bo przejechaliśmy nim mało kilometrów – powiedział na mecie Kuba Przygoński, dodając, że wraz z zespołem wprowadził kilka zmian w Toyocie Hillux, dzięki czemu auto było jeszcze szybsze.

Śladami Kuby Przygońskiego, kierowcy Automobilklubu Polski i Orlen Team podążał Maciej Giemza, który również pewnie zwyciężył w swojej kategorii.

– To jest świetne uczucie, móc w końcu „odkurzyć” cały rajdowy system, usiąść na motocykl w trybie rajdowym, pościgać się i porywalizować z innymi zawodnikami. To nie był długi rajd, ale dał nam dużo emocji, energii, motywacji do pracy i nadziei. Dzisiejsze odcinki były bardzo szybkie, jeszcze szybsze niż wczoraj, średnia prędkość mogła wynosić ok. 100 km/h – powiedział po rajdzie Maciej Giemza.

Także on po pierwszym odcinku wprowadził zmiany w swoim motocyklu, aby wykrzesać z niego jeszcze więcej prędkości. Giemza wygrał prolog oraz piątkowe i sobotnie odcinki specjalne i już niecierpliwie czeka na kolejne starty.


Powody do radości miał także Kamil Wiśniewski, który w poprzednich latach startował już w Szczecinku, zdobywając tam wysokie miejsca. Zawodnik Orlen Team zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej quadów, wygrywając równocześnie kategorię Q2.

– Utrzymałem prowadzenie w klasie 4×4, które objąłem w piątek, w sobotę dodatkowo awansowałem w klasyfikacji generalnej. Rywale z pozostałych klas, którzy wygrali klasyfikację generalną, byli ode mnie szybsi o około 15-20 km/h, co jest dużą różnicą. Przykładowo, ja jechałem z prędkością 100-102 km/h, podczas gdy moi przeciwnicy mogli jechać nawet 125 km/h. Mimo, że mój quad momentami grzązł w piaszczystej nawierzchni, z jaką mieliśmy tutaj do czynienia, to nawiązałem walkę i rywalizację, więc jestem zadowolony z wyniku – powiedział Kamil Wiśniewski, który podczas Baja Szczecin miał okazję przetestować w swoim quadzie kilka elementów i rozwiązań.