Niespełna miesiąc po zakończeniu dakarowych zmagań polscy kierowcy kompletnie zmieniają klimat. Po gorących piaskach Fiambali, czy Atakamy teraz przyjdzie im rywalizować na śniegu, podczas jedynego w swoim rodzaju rajdu Baja Russia NorthernForest.
To już 10. edycja zmagań na przedmieściach Sankt Petersburga, która rozpocznie drogę po Puchar Świata, między innymi dla Martina Kaczmarskiego (Lotto Rally Team) oraz Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora (Orlen Team – Automobilklub Polski).
Zobacz także:
SPORT
Baja Russia 2014
Baja Russia już czterokrotnie była włączana do kalendarza Pucharu Świata FIA, ale ponieważ w 2011 i 2012 zmagania się nie odbyły, zeszłoroczna edycja miała tylko statut kandydata. W tym roku ponownie sezon otworzą zmagania w zimowej aurze i choć oczy całego świata i większości Rosjan skierowane są na Soczi, na północy również nie zabraknie sportowych emocji.
Rajd, który odbędzie się w okolicach ośrodka narciarskiego Igora, położonego ok. 50 km na północ od Sankt Petersburga, liczy niespełna 400 km. Trasa poprowadzi nie tylko leśnymi bezdrożami, ale również specjalnie wyprofilowanymi fragmentami, które pozwolą sprawdzić zarówno umiejętności, jak i technikę jazdy wszystkich uczestników. Organizatorzy zapowiadają również niezapomniane emocje związane z jazdą w białych korytarzach, czy oblodzonych fragmentach pętli.
W piątek zmagania otworzy 6-kilometrowy prolog. Na sobotę i niedzielę zaplanowano trzy odcinki specjalne, z których każdy mierzyć będzie 104 km. Jazda codziennie tą samą trasą ma być sprawdzianem dla umiejętności pilotów, od których pracy i umiejętności zapamiętywania groźnych miejsc w dużej mierze zależeć będzie sukces. NorthernForest w ubiegłym roku cieszył się dużym zainteresowaniem ze względu na swoją dynamikę i efektowne przejazdy. Również w tym roku na trasie spodziewanych jest wielu kibiców.
Polskę reprezentować będą dwie załogi.
Martin Kaczmarski ponownie pojedzie Mini z portugalskim pilotem Felipe Palmeiro, z którym tak dobrze współpracował podczas ostatniego Dakaru. Młody kierowca na pewno marzy by powtórzyć sukces swojego mistrza, Krzysztofa Hołowczyca, który wygrał Baja Russia w 2010 roku (potem niestety został zdyskwalifikowany za nieregulaminową zwężkę). Sam „Hołek” zapowiedział, że w tym roku nie będzie bronić Pucharu Świata. Na potwierdzenie tych słów, w stawce pojawił się jego dakarowy pilot Konstantin Żilcow, który zapowiada w rozmowie z mediami walkę o zwycięstwo w całym cyklu u boku swojego rodaka Władymira Wasiliewa (również Mini).
Drugi polski samochód to Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy po świetnym Dakarze i zdobyciu tytułu najlepszych debiutantów, otwarcie mówią o walce o najwyższe cele. Organizatorzy pisząc o naszym duecie na oficjalnej stronie Baja Russia podkreślają, jak doskonale poradzili sobie po zmianie motocykli na samochód, ale zaznaczają również, że będzie to dla nich pierwszy rajd na śniegu i lodzie, więc faworyta upatrują bardziej w zeszłorocznym zwycięzcy, Borisie Gadasinie.
W rajdzie wystartuje w sumie 46 załóg z 13 krajów.
POWIEDZIELI
Martin Kaczmarski (Lotto Rally Team): Dakarowy kurz nie zdążył jeszcze opaść, a my już stajemy u progu nowego sezonu, nowych wyzwań i rajdów. Na Baja Russia nastawiam się oczywiście walecznie, ale też traktuję ten rajd jako mój poligon doświadczalny. Do tej pory nie rywalizowałem w zimowych warunkach, dlatego też jestem ogromnie ciekawy, jak moje doświadczenie z piaszczystych i szutrowych rajdów przełoży się na śnieg – dodaje tegoroczny Dakarowy debiutant.