Największe święto rajdów Cross- Country w naszym kraju zbliża się wielkimi krokami. Już za kilka dni rozpocznie się Columna Medica Baja Poland, która jest siódmą rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych.
Na starcie zobaczymy więc najlepszych off- road’owych kierowców na świecie oraz ich samochody rajdowe, ciężarówki, pojazdy UTV, motocykle oraz quady.
Zobacz także:
W dniach 25 – 28 sierpnia Szczecin i jego okolice staną się epicentrum motoryzacyjnych emocji. Swój udział w Columna Medica Baja Poland potwierdziły załogi z całego świata. Do rywalizacji przystąpią również dwie załogi startujące w barwach RMF 4RACING Team. Tradycyjnie już, Aleksander „Fazi” Szandrowski i Rafał Płuciennik będą ścigać się w grupie TH. Duet zgodnie podkreśla, że nadchodzący rajd jest ich głównym celem w bieżącym roku.
– To dla nas najważniejsze wydarzenie w całym sezonie rajdowym. Nie odczuwamy z tego powodu jednak dodatkowego stresu, wręcz przeciwnie. Są pozytywne emocje i chęć osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Tym bardziej, że punkty w tym rajdzie liczone są razy dwa. Musimy więc walczyć od pierwszego odcinka. Chcemy wygrać w grupie TH oraz w klasyfikacji zespołów, żeby myśleć o zwycięstwie na koniec sezonu – mówi Rafał Płuciennik, pilot i szef RMF 4RACING Team.
– Ilekroć startuje w tym rajdzie, zawsze jestem ogromnie podekscytowany. Baja Poland zdecydowanie wyróżnia się na tle innych rodzimych imprez tego typu. Tu zawsze jest najwięcej kibiców i rywalizacja na najwyższym poziomie. Nie mogę doczekać się momentu, kiedy zaczniemy się ścigać – zdradza Aleksander „Fazi” Szandrowski.
Światowe sławy na starcie
Już teraz swój udział w rajdzie potwierdził dwukrotny triumfator Dakaru, Katarczyk Nasser Al-Attiyah. Specjalnie na Columna Medica Baja Poland do samochodu rajdowego wraca Krzysztof Hołowczyc, który jest pięciokrotnym zwycięzcą szczecińskiej rundy. Można się więc spodziewać rywalizacji na najwyższym, światowym poziomie.
– To duża przyjemność ścigać się u boku tak utytułowanych kierowców, mijać ich i rozmawiać w campie rajdowym. To też świetna okazja, aby podpatrzeć topowe samochody i wymienić się swoimi doświadczeniami – komentuje Krzysztof Biegun, który wraz z Tomaszem Dołhanem tworzy drugą załogę RMF 4RACING Team startująca w rajdzie.
Panowie startować będą w grupie Open, w której rywalizacja również zapowiada się interesująco.
– Kiedy wsiadamy do rajdówki, personalia naszych przeciwników już się jednak dla nas nie liczą. Wtedy przestaje mieć znaczenie fakt, kto jest bardziej utytułowany. Wszystkich traktujemy na równi. Trzeba po prostu robić swoje i dać z siebie jak najwięcej. Chcemy pokazać się z Tomkiem z jak najlepszej strony. W Baja Poland można zdobyć wiele punktów, więc to dla nas bardzo duża szansa na odrobienie strat do bezpośrednich rywali. Liczymy, że ta sztuka nam się uda, choć łatwo nie będzie, bo ten rajd jest zawsze najsilniej obsadzony – dodaje Biegun.
Ponad 472 kilometrów bezdroży
Właśnie taki dystans pokonają zawodnicy podczas całego weekendu rajdowego. Rywalizacja rozpocznie się od liczącego niespełna 7 km prologu, który rozegrany zostanie w piątek. W sobotę kolumna rajdowa przeniesie się do Drawska Pomorskiego. Tam na zawodników czekać będą dwa odcinki specjalne o łącznej długości 350 kilometrów. Finał rajdu zaplanowany jest na niedzielę, kiedy rajdowcy pokonają aż 4 próby o całkowitej długości wynoszącej nieco ponad 115 km.
Organizator dla wszystkich kibiców przygotował specjalne strefy, z których będzie można obserwować zmagania kierowców. Dodatkową atrakcją jest również usytuowanie miasteczka rajdowego, które w tym roku mieści się nieopodal szczecińskich Wałów Chrobrego.
Fot.: zespół