Drugi dzień rywalizacji na rozpoczynającej sezon samochodów terenowych Columna Medica Baja Drawsko okazał się bardzo emocjonujący dla zawodników Dacia Duster Elf Cup 2017.
Najlepszy wśród kierowców Dacii okazał się Krzysztof Wicentowicz, który otarł się o podium klasyfikacji S2 w Pucharze Polski.
Zobacz także:
Drugą lokatę na swoje konto wpisał Konrad Sznajder, utrzymując pozycję uzyskaną na prologu. Na trzecie miejsce wysunęła się Magda Zając, która jechała równym, ale szybkim tempem. Wśród ekip Dacii Dusterów nie brakowało emocjonujących momentów. Kasia Makowska na szybkiej partii OS 3 zaliczyła dachowanie i musiała skorzystać z pomocy serwisu. Tomek Baranowski w czasie wyprzedzania innej załogi wjechał w dużą dziurę i unieruchomił silnik.
Bartek Boba: To był fantastyczny rajd, pojechaliśmy z Krzyśkiem czysto, uniknęliśmy błędów i stąd dobre miejsce. Jednak muszę podkreślić, że wynik to nie tylko nasza zasługa, ale całego teamu. Jesteśmy pod wrażeniem, bo Dacia daje dużo przyjemności z jazdy, a przy okazji jest komfortowa i konkurencyjna. W Pucharze panuje świetny rajdowy klimat, a oprócz rywalizacji odczuwa się przyjazną atmosferę. To był bardzo udany weekend.
Magda Zając: To był mój debiut, nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale było bardzo fajnie. Genialna impreza, samochód świetnie się sprawował. Terenówką jeżdżę od dawna, ale nigdy na czas. To jest dla mnie nowość, że ścigamy się, porównujemy czasy. I to jest właśnie genialne, można poczuć adrenalinę.
Jan Kozioł: To był emocjonujący i nieprzewidywalny rajd. Prolog pojechałem delikatnie, żeby zapoznać się ze sprzętem, ale później przyspieszyłem i na OS 2 było trzecie miejsce. Na ostatnim odcinku niestety złapaliśmy dwa kapcie i musieliśmy pożyczać koło od innej załogi. Ponieważ strata była całkiem spora, do mety jechałem już spokojnie. Na dodatek okazało się, że sędziowie doliczyli mi karę za pomylenie trasy. To była dla mnie jedna wielka szkoła, lekcja pokory, pilotażu i mechaniki.
Kasia Makowska: Złapałam kapcia, zorientowałam się za późno, a ponieważ było szybko, to niestety, ale samochód rolował. Nie było tak źle. Co prawda straty są, ale to się wyklepie.
Puchar Dacia Duster Elf Cup 2017 okazał się doskonałym projektem, który daje uczestnikom możliwość ścigania się identycznymi samochodami, a zarazem nie wymaga aż tak dużego nakładu finansowego. Samochody zbudowane zostały na bazie aut seryjnych, gdzie dopuszczone są ograniczone modyfikacje techniczne. Dwa pierwsze dni rywalizacji okazały się prawdziwym poligonem doświadczalnym nie tylko dla aut, ale także dla zawodników.
Następna runda Dacia Duster Elf Cup 2017 odbędzie się podczas Baja Carpathia (5-7 maja) w Stalowej Woli (portal NewsAuto.pl jest patronem medialnym zawodów).
W klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych na podium stanęli: Michał Małuszyński i Julita Małuszyńska, Jest Munk i Rafał Marton oraz Włodzimierz Grajek i Piotr Brakowiecki.
W Pucharze Polski Samochodów Terenowych pierwsze trzy lokaty zajęli: Piotr Burchacki i Tomasz Janik, Tomasz Gołka i Filip Gołka oraz Jacek Soboń i Waldemar Niezabitowski.
Wyniki Dacia Duster Elf Cup 2017:
1. Krzysztof Wicentowicz i Bartłomiej Boba – 2:53.12 godz.;
2. Konrad Sznajder i Tomasz Mroczek – 3:08.47 godz.;
3. Magdalena Zając i Kazimierz Ruszel – 3:11.55 godz.;
4. Michał Kidacki i Krzysztof Magdziński – 3:26.26 godz.;
5. Jan Kozioł i Piotr Greguła – 3:44.22 godz.
6. Wojciech Furman i Michał Augustyniak – nie ukończyli;
7. Tomasz Baranowski i Grzegorz Konczak – nie ukończyli;
8. Katarzyna Makowska i Bartłomiej Makowski – nie ukończyli.