BAJA ARAGON 2013: HOŁEK CZWARTY, MARTIN – PIĄTY

Baja Aragon 1

Weekend był bardzo udany dla uczestników programu Lotto Team. Krzysztof Hołowczyc i jego uczeń – Martin Kaczmarski znaleźli się w pierwszej piątce IV rundy Międzynarodowego Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross-Country.

Zwycięzcą rajdu w Aragonii został Hiszpan Nani Roma. Tuż za nim w klasyfikacji generalnej uplasował się Orlando Terranova. Trzecie miejsce wywalczył Stephane Peterhansel. Tuż za podium na czwartym miejscu znalazł się Krzysztof Hołowczyc, do lidera zabrakło mu 16 minut i 20 sekund.


Zobacz także:
SPORT
BAJA ARAGON 2013: POLACY W CZOŁOWCE (1. ETAP)
BAJA ARAGON 2013: JADĄ HOŁOWCZYC I KACZMARSKI


Sporym zaskoczeniem okazał się wynik Martina Kaczmarskiego, najmłodszego zawodnika w kategorii samochodów na Baja Aragon. Mimo, że jest początkującym kierowcą zająl w zawodach piąte miejsce. Toyotą Hilux Overdrive uplasowałs ię tuż za ekipą fabryczną Mini All 4 Racing, pokonując wielu, bardziej doświadczonych zawodników m.in. Jeana Louisa Schlessera.

Kaczmarski wywalczył pierwszą pozycję w kategorii T1.1, samochodów benzynowych. Podczas prologu rajdu wykręcił piąty czas. Dzięki temu, na pierwszym odcinku specjalnym w sobotę jechał jako pierwszy, zajmując jedenastą pozycję. Kolejne OS-y przyniosły mu miejsca w pierwszej dziesiątce: 7, 5 i 8. Martin Kaczmarski pokonał 728 kilometrową trasę Baja Aragon w 10 godzin 2 minuty i 56 sekundy. To o 42 minuty więcej niż zwycięzca rajdu i o 25 minut 41 sekund więcej niż jego mistrz z programu Lotto Team, Krzysztof Hołowczyc (Automobilklub Polski).

Hołowczyc_Kaczmarski_ 1

– Wyjeżdżając na Baja Aragon miałem nadzieję na pierwszą dziesiątkę. Podczas tych trzech dni udowodniliśmy sobie z Bartkiem Bobą, że jesteśmy coraz lepsi i możemy poważnie myśleć o ukończeniu Dakaru 2014. Pokonujemy wiele kilometrów i osiągamy coraz lepsze wyniki. Baja Aragon to nie był prosty rajd. Było gorąco, kręto, ślisko i miejscami bardzo niebezpiecznie. Rywalizacja była na najwyższym poziomie, ścigaliśmy się z czołówką zawodników z Dakaru… ale udało się! Wracamy z 5 miejscem i apetytem na kolejne zwycięstwa. Bardzo cieszymy się z współpracy z Krzysztofem Hołowczycem, to m.in. dzięki jego cennym radom i uwagom udaje nam się być tam gdzie jesteśmy – mówi Martin Kaczmarski.

Ekipa Lotto Team już dziś przygotowuje się kolejnego startu. Tym razem Martin Kaczmarski i Krzysztof Hołowczyc zmierzą się z trasami Hungarian Baja 2013,, 15-18 sierpnia.

Kaczmarski _Boba