Jest coraz mniej czasu do rozpoczęcvia jubileuszu 90-lecia 24-godzinnego wyścigu w Le Mans. Bierne bezpieczeństwo pojazdu obejmuje rozwiązania, które chronią kierowcę przed obrażeniami podczas wypadku, a także pomagają w absorbcji energii uderzenia.
Jednak sporty motorowe od dawna przykładają większą uwagę do bezpieczeństwa aktywnego. Nowoczesne systemy wsparcia w jakie wyposażono Audi R18 e-tron quattro minimalizują niebezpieczne sytuacje jeszcze zanim do nich dojdzie.
Zobacz także:
SPORT
Asystent zmiany pasa ruchu Audi side assist ułatwia zmianę pasa ruchu, system ochrony bezpieczeństwa pasażerów Audi pre sense pozwala uniknąć wypadków, asystent jazdy nocą rozpoznaje pieszych. To tylko kilka przykładów systemów, które klienci Audi bardzo sobie cenią w codziennej eksploatacji pojazdu. Nie wszystkie z tych rozwiązań nadają się jednak do zastosowania w sportach motorowych. Od kierowców wyścigowych oczekuje się bowiem, że udowodnią swoje predyspozycje za sterami bolidów i nie zrzucą wszystkich zadań na barki elektronicznych układów.
Mimo to, systemy wsparcia stosowane przez Audi w produkcji seryjnej i w samochodach wyścigowych, mają ze sobą wiele wspólnego:
– Od roku 2006, Audi zwiększyło zasięg świateł swoich samochodów LMP o 85 procent. Dzięki temu, podczas nocnej jazdy w Le Mans, kierowcy mogą korzystać z przewagi, jaką daje ponad 800-metrowy zasięg reflektorów. Każdy z nich składa się z ośmiu zespołów diod. Stosowana w nich technika matrix beam polega na podziale diodowych świateł drogowych na wiele pojedynczych segmentów. Ta sama zasada zastosowana w pojazdach seryjnych pozwala osiągnąć efekt jazdy na światłach drogowych, bez oślepiania kierowców jadących z przeciwka. W samochodach wyścigowych, Audi wykorzystuje przewagę matrix beam do specjalnego doświetlenia zakrętów. Diody oświetlające zewnętrzną stronę zakrętu świecą z mniejszą mocą, a te po wewnętrznej stronie, zdecydowanie jaśniej. Kierowca odczuwa wyraźnie większy komfort – droga w zasięgu pola widzenia jest lepiej doświetlona.
– Audi R18 e-tron quattro wyposażono też w cyfrowe lusterko wsteczne. Tylna część zamkniętego nadwozia typu monocoque nie ma szyby od strony zamontowanego z tyłu silnika. Nie można więc zamontować tradycyjnego lusterka wstecznego. Dlatego na dachu zainstalowano niewielkich rozmiarów kamerę, która monitoruje przestrzeń za pojazdem w promieniu 60 stopni. Sygnał z kamery przekazywany jest do monitora AMOLED w kokpicie. Skrót AMOLED, tj. Active Matrix Organic Light Emitting Diode, oznacza ulepszoną wersję diody elektroluminescencyjnej, czyli diodę z aktywną matrycą emitującą światło organiczne. W porównaniu do wyświetlacza ciekłokrystalicznego, monitor o przekątnej 6,8 cala, składający się z 600 tys. pikseli, ma dziesięć razy lepszy kontrast, przy zużyciu energii mniejszym o 30 procent. System przynosi szereg korzyści podczas wyścigów. Monitor jest odporny na wibracje, a tradycyjne lusterko – nie. Znika też problem martwego punktu. Podczas wyprzedzania, kierowcy mogą z większą pewnością decydować, kiedy możliwa będzie zmiana toru. W pojedynku na trasie można ocenić, czy przeciwnik zaatakuje z lewej, czy z prawej strony. Obecnie, Audi testuje nowe lusterko cyfrowe w modelu R8 e-tron i ocenia, że system ma potencjał, by w przyszłości używać go w regularnym ruchu drogowym.
– Dzięki dodatkowym funkcjom sterowanym z kierownicy, staje się ona – zgodnie ze strategią stosowaną współcześnie w sporcie motorowym – ważnym elementem wsparcia. Na froncie koła kierownicy umieszczono 13 przycisków. Za ich pomocą można np. regulować rozkład sił hamowania, kontrolować trakcję, łączność radiową, dostawę napojów, rozrusznik i funkcjonowanie systemów elektronicznych. Do tego dochodzi pięć obrotomierzy, przy pomocy których kierowca jest w stanie regulować charakterystykę pracy silnika i kontrolować poślizg kół. Główny element pola widzenia kierowcy stanowi cyfrowy wskaźnik informujący o czasach przejazdu poszczególnych rund, czasach spędzonych w poszczególnych sektorach danego odcinka, różnicach pomiędzy czasami przejazdu wcześniejszych okrążeń czy też o ciśnieniu w oponach. Uzupełnieniem wskaźnika są funkcje alarmu. Dzięki łączności radiowej, kierowca może błyskawicznie wymieniać istotne informacje z zespołem w boksie, np. dotyczące decyzji taktycznych. Może zatem szybko reagować i np. w przypadku pogarszającej się przyczepności kół, używając odpowiednich przycisków na kierownicy, wpłynąć na zachowanie pojazdu. Kierownica z której sterować można rozmaitymi funkcjami od dawna już ułatwia codzienne życie kierowcom seryjnych samochodów marki Audi.
– Nasi kierowcy tak bardzo cenią sobie ciągłe udoskonalenia techniczne, że nie chcą już rezygnować z systemów wsparcia. Stanowią one niepodważalny wkład w zapewnienie aktywnego bezpieczeństwa. A że Le Mans stało się sprintem, systemy pomagają w walce o każdą sekundę – wyjaśnia szef Audi Motorsport, Wolfgang Ullrich.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.