Drugie miejsce na odcinku specjalnym i drugie w klasyfikacji generalnej – taki bilans ma Rafał Sonik po pierwszym etapie Atacama Rally.
Tym sposobem, siedmiokrotny zdobywca Pucharu Świata FIM zrobił pierwszy krok w kierunku kolejnego trofeum.
Zobacz także:
Quadowy mistrz, przez cały dzień utrzymywał bardzo mocne tempo i choć na ostatnich kilometrach przeżył chwile grozy, dowiózł pozycję wicelidera do mety.
Atakama to nie tylko najbardziej suche miejsce na ziemi, ale również jedna z najbardziej surowych i brutalnych dla zawodników i sprzętu, pustyń świata. Rajdy cross- country mają być jednak wyzwaniem i testem charakteru, dlatego organizatorzy Atacama Rally, już na pierwszym etapie przygotowali prawdziwy labirynt. Tutaj już nie tylko trudy przedzierania się przez wydmy i skaliste wąwozy stanowiły wyzwanie. Liczyła się również koncentracja, doświadczenie i sprawność w nawigacji.
– Podczas odprawy poinformowano nas, że na trasie pierwszego etapu możemy trafić na wiele starych śladów, więc należy być bardzo uważnym w nawigacji. Rzeczywiście odcinek specjalny był prawdziwą łamigłówką. Świeże ślady niczym nie różniły się od starych, które krzyżowały się i biegły w wielu kierunkach. W pewnym momencie musiałem się nawet na chwilę zatrzymać i dobrze się zastanowić zanim wybrałem właściwą drogę – przyznał Rafał Sonik.
Mimo tych pułapek lider Pucharu Świata dogonił Italo Pedemonte i na metę ponad 220-kilometrowego odcinka specjalnego dojechał jako pierwszy quadowiec. Krakowianin przez około godzinę cieszył się prowadzeniem, które ostatecznie odebrał mu jadący w głębi stawki, lokalny zawodnik Giovanni Enrico.
Nie obyło się również bez chwil grozy.
– Na ostatnich kilometrach przed metą mieliśmy zaznaczone trzy czerwone wykrzykniki. Ostrzegały nas przed stromym zjazdem po skałach. Pojechałem śladem motocyklistów i okazało się, że oni ścięli lekko zakręt, więc zamiast zjechać po i tak trudnym technicznie stoku, trafiłem w iście mrożący krew w żyłach fragment. Finisz miałem więc z mocnym skokiem adrenaliny – śmiał się krakowianin.
W środę zawodnicy będą rywalizować na odcinku specjalnym liczącym 376km. Będzie to najdłuższy etap tegorocznej rywalizacji w Atacama Rally.
Wyniki 1. etapu
1. Giovanni Enrico – 3:30.17 godz.;
2. Rafał Sonik – strata 6.39 min.;
3. Italo Pedemonte – 9.03 min.;
4. Luis Barahona – 18.12 min.;
5. Nilson Saldia – 1:25.49 min.
Klasyfikacja generalna
1. Givanni Enrico – 3:44.17 godz.
2. Rafał Sonik – strata 5.43 min.;
3. Italo Pedemonte – 8.03 min.;
4. Luis Barahona – 18.04 min.;
5. Nilson Saldia – 1:26.25 godz.