Ania Jackowska, podróżniczka i autorka dwóch książek „Kobieta na Motocyklu” i „Samotnie przez Bałkany” już w Polsce. Ponad 3500 km po austriackich bezdrożach. Zrealizowany wspólnie z austria.info projekt – „Sacher i alpejskie łąki” – zakończony.
Ania na swoim facebookowym profilu – „Kobieta na Motocyklu” – tak podsumowuje swoją podróż:
“I już w domu:) Z Austrią nie chiało mi się żegnać. Trzy tygodnie – znajomość bardzo intensywna: Wiedeń, Dolna Austria i Wachau, Alpy Kitzbühelskie, Ischgl/Paznaun, Vorarlberg, Silberregion Karwendel, Villach, Karyntia, Graz. W domu padam na podłogę z uśmiechem. Nie mam siły:) Góry, zakręty, 100 procent intensywności, aby w 100 procentach wykorzystać to, czym letnia Austria kusi… W ostatnim tygodniu Karyntia, kraina… 1000 jezior. Najdalej na południe wysunięty region Austrii przywitał mnie słońcem. 30 stopni! Z motocykla do jeziora, z jeziora na motocykl. Idealne połączenie na upały. Jezioro Ossiach, Faaker, Afritzer – region Villach. W jeziorach pływają motocykliści, w lasach można spotkać makaki. Trochę japońsko, bardzo sielsko i wiejsko. Zapach pyr i pola truskawek. Farmy i termy. Na jedno cappuccino można wyskoczyć do Włoch, na granicę do Słowenii”.
Zobacz także:
ANIA JACKOWSKA: KOLEJNE NIESPODZIANKI
ANIA JACKOWSKA: TYDZIEŃ W ALPACH
ANIA JACKOWSKA: PRZYGODA W AUSTRII ROZPOCZĘTA
ANIA JACKOWSKA: KOLEJNA WYPRAWA – W ALPY
Podróż zakończył pobyt w Graz.
“Graz. Tutaj nie wypada pytać o wina z Wachau;) Pamiętać, aby tak jak ja nie popełnić faux paux. Styria ma swoje, wyśmienite i basta – poinformowano mnie. I święta racja. I niech tak zostanie. Muscatel przedni. Chylę czoła przed specjałami poszczególnych regionów. Tym bardziej, że w obydwu przypadkach to specjały z wysokiej półki. Na końcu designerskiej ulicy Mariahiferstrasse – targ. Na ladach rozłożone dary natury, w barach wursty, smażone kalmary. Panowie z brzuchami, zajęli barowe stołki. Oparci o drewniane beczki machają nogami. Kieliszki opróżniają się powoli. Wtedy szybko pojawiają się następne. Śródziemnomorskie dolce far niente. Przerwa w pracy? Aktówka na Vespie mówi, że tak. Bardzo długa przerwa. Na piłkarzyki też czas się znajdzie. Jeszcze ostatni gryz kiełbaski, łyk Puntigamera. I do pracy. Kosmicznie oszkloną windą Schlossbergbahn wylatuję nieopodal symbolu miasta – wieży zegarowej. Stąd widok na dachy miasta. Stare i nowe. Z cegły i ze szkła. Historia i współczesność. Fajnie w Graz się ze sobą dogadują. Dobry koniec podróży…””
Symboliczną metą podróży był zlot Easy Rider Party k/Bochni, na którym Ania zaprezentowała uczestnikom zdjęcia z Austrii oraz z poprzednich podróży.
Ania Jackowska pojechała motocyklem BMW F650 GS wyposażonym w opony Tourance Metzeler oraz olej Castrol Power 1. O bezpieczeństwo Ani w podróży zadbała firma Autoguard. Wśród wspierających wyprawę nie mogło zabraknąć Polskiego Związku Motorowego. Motocykl po raz kolejny okazał się niezawodny, w samotnej kobiecej podróży dobrze jest móc polegać na dobrej jakości oleju oraz wytrzymałych i bezpiecznych oponach.
Była to kolejna wyprawa Ani Jackowskiej, wcześniejsze wyprawy obejmowały Maroko (2008), Syrię (2009), Bałkany (“Moto Balkan Cooltour 2010”), za którą Ania została uhonorowana nagrodą „Traveler” National Geographic, USA (2011), Argentyna (2012).
Sponsorzy wyprawy: Castrol, Metzeler, Autoguard, BMW Group Polska, Sinnet, a partnerem Polski Związek Motorowy. Wsparcia sprzętowego wyprawy udzieliły firmy: BMW Auto Fus, Canon Polska oraz Camonboard.pl.
Relację z podróży można nadal śledzić na stronie www.aniajackowska.pl, jak również na portalu www.zwierciadlo.pl, stronie oraz w audycji Antyradia „Odjechani” oraz na portalach www.ścigacz.pl, www.malemen.pl oraz www.newsauto.pl
Więcej inforamcji na www.aniajackowska.pl oraz na FB-Kobieta na Motocyklu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.