Od piątku do niedzieli na portugalskim torze Autodromo International do Algarve w Portimao rywalizować będą kierowcy w zawodach cyklu Alpine Europa Cup.
To ostatnia runda tegorocznego sezonu. Wystartuje w niej także Gosia Rdest.
Zobacz także:
Dwie pierwsze rundy okazały się dla Polki pechowe, jednak w przedostatniej – na torze Paul Ricard – Gosia udowodniła, że należy do światowej czołówki kierowców wyścigowych – trzykrotnie zajęła szóste miejsce. Teraz liczy, że jej debiut na portugalskim torze okaże się szczęśliwy.
– Jestem bardzo pozytywnie nastawiona przed tym weekendem. Algarve to naprawdę niesamowity tor, co udowodnił ubiegłotygodniowy wyścig F1. Pierwsze dwie rundy pucharu Alpine mogły się ułożyć lepiej, ale myślę, że zmagania w Paul Ricard wynagrodziły mi wcześniejsze problemy. Teraz skupiam się na tym, by jak najmocniejszym akcentem zakończyć sezon. Czuję się bardzo dobrze w moim aucie, zespół spisuje się znakomicie i mam nadzieję, że te atuty uda się przekuć na sukces – mówi Gosia Rdest.
Alpine A110, w którym ściga się Gosia to model z silnikiem o pojemności 1,8 l z turbodoładowaniem. Dzięki filtrowi powietrza oraz zmodyfikowanemu wydechowi moc auta zwiększono do 270 koni mechanicznych. Waga samochodu wynosi jedynie 1050 kg.
Na piątek, 30 października przewidziane są dwa treningi i pierwsza kwalifikacja, na sobotę – drugie zmagania w kwalifikacji i pierwszy wyścig, na niedzielę – drugi wyścig.