Wiele samochodów jest obecnie wyposażonych w systemy, które wspomagają kierowcę podczas jazdy.
Jednym z nich jest kontrola wykrywania symptomów zmęczenia, szczególnie przydatna podczas pokonywania monotonnej trasy (autostrady, drogi szybkiego ruchu). Kierujący jest wówczas ostrzegany poprzez sygnały dźwiękowe i komunikat na tablicy wskaźników o treści na przykład „Alarm zmęczenia zrób przerwę”. Taka funkcja z pewnością stanowi dodatkową pomoc, jednak nie zwalnia prowadzącego pojazd z odpowiedzialności.
Zobacz także:
EURO NCAP: NISSAN ARIYA Z WYSOKĄ OCENĄ SYSTEMÓW WSPOMAGANIA
Jakie zachowania kierowcy mogą uruchomić alert? System zwykle wykrywa ryzyko zmęczenia, analizując ruchy kierownicą czy manetkami (np. spryskiwaczami szyb, kierunkowskazami etc.), a także czas jazdy bez robienia przerw.
Jeśli włączy się alert, zaleca się niezwłoczny postój na odpoczynek. Spośród innych systemów zamontowanych w samochodzie pomocne w kontekście wykrywania symptomów braku odpowiedniej koncentracji mogą być również na przykład ostrzeżenie o zmianie pasa ruchu czy o odległości bezpieczeństwa. Pierwsza funkcja ostrzega kierowcę w przypadku niezamierzonego przekroczenia linii ciągłej lub nieciągłej i uruchamia alarm, jeśli jedna linia zostanie przekroczona bez włączenia kierunkowskazu. Drugi system informuje o odstępie czasowym, jaki dzieli pojazd od auta poprzedzającego, co pomaga w utrzymaniu bezpiecznej odległości.
Technologia w samochodzie ułatwia prowadzenie i zwiększa bezpieczeństwo jazdy. Jednak kierowca musi pamiętać, że nadal to na nim spoczywa odpowiedzialność. Jeśli czuje, że jest zmęczony, powinien robić regularne postoje, a w skrajnym przypadku przerwać na dłużej podróż, jeżeli istnieje ryzyko zaśnięcia za kierownicą – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Ze statystyk i analiz Unii Europejskiej wynika, że zmęczenie jest głównym czynnikiem w dużej części wypadków drogowych (zakres 10-20%). Kierujący, który prowadzi pojazd po 17 godzinach bezsenności, naraża się na wypadek podwójnie i jest niebezpieczny w takim samym stopniu jak osoba z poziomem alkoholu we krwi wynoszącym 0,05. Zwiększone ryzyko często wynika z połączenia czynników biologicznych, związanych ze stylem życia i pracą.