Kuba Przygoński pilotowany przez Toma Colsoula uzyskał drugi czas na trzecim etapie rajdu Abu Dhabi Desert Challenge i odrobił prawie dwie minuty do lidera Martina Prokopa.
Maciek Giemza, który wraca do pełni sił po problemach zdrowotnych był dziewiąty wśród motocyklistów.
Zobacz także:
ABU DHABI DESERT CHALLENGE 2018
Na trzecim etapie zawodnicy mieli do pokonania 281 km po wydmach pustyni Liwa. Wśród załóg samochodowych, rywalizujących w ramach Pucharu Świata FIA Cross Country, najszybszy był Luc Alphand (Mini John Cooper Works Buggy). Francuz wygrał drugi etap w tegorocznej edycji rajdu i o niecałe cztery minuty wyprzedził kierowcę Automobilklubu Polski i Orlen Team – Kubę Przygońskiego (Mini John Cooper Works Rally).
Trzeci na mecie odcinka był Martin Prokop (Ford F-150 Evo), który utrzymał pozycję lidera zawodów. Drugi w generalce jest Przygoński, który był dziś szybszy id Czecha o prawie dwie minuty, a trzeci Khalid Al-Qassimi (Peugeot 3008 DKR).
– Dzisiaj od początku nastawiliśmy się na atak, aby odrobić jak najwięcej ze strat po wczorajszym nieszczęśliwym zakopaniu naszego Mini. Jesteśmy zadowoleni, bo o prawie dwie minuty udało się zniwelować różnicę czasową dzielącą nas od prowadzącego Martina Prokopa. Przed nami dwa ostatnie dni jazdy. Strata nie jest mała, ale w sprzyjających okolicznościach i unikając niepotrzebnych błędów mamy szansę to odrobić. Na pewno walka o zwycięstwo będzie trwała do samego końca – zapowiada Kuba Przygoński.
W rywalizacji motocyklistów dzień należał do Sama Sunderlanda (KTM). Brytyjczyk o prawie sześć minut wyprzedził tegorocznego zwycięzcę rajdu Dakar Austriaka Matthiasa Walknera (KTM). Trzeci na mecie, ze stratą prawie dziewięciu minut, zameldował się Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda).
Zawodnik Orlen Team Maciek Giemza (KTM), który zmagał się z problemami zdrowotnymi wraca już do pełni sił, a na dzisiejszej próbie uzyskał dziewiąty czas. W generalce prowadzi Sunderland przed Walknerem i Benavidesem.
– Po wczorajszym, nie do końca udanym, etapie dzisiaj jechało mi się zdecydowanie lepiej. Razem z zespołem użyliśmy sprawdzonych rajdowych metod, aby przywrócić mnie do stanu używalności. W porównaniu z długimi odcinkami dakarowymi ten dzisiejszy był względnie krótki i bardzo przyjemny, pomimo temperatury dochodzącej do 42 stopni C. W końcu mogłem się cieszyć jazdą i liczę, że będzie tak aż do końca rajdu – mówi Maciek Giemza.
W środę przedostatni etap Abu Dhabi Desert Challenge o długości 244 km. Zawodnicy zakończą rywalizację w czwartek próbą o długości 219 km.
WYNIKI 3. ETAPU
Samochody
1. Luc Alphand i Andreas Schulz (Mini John Cooper Works Buggy) – 3:36.34 godz.;
2. Kuba Przygoński i Tom Colsoul (Mini John Cooper Works Rally) – strata 3.42 min.;
3. Martin Prokop i David Pabiška (Ford F-150 Evo) – 5.32 min.;
4. Władimir Wasiliew i Konstantin Żilcow (Mini All4 Racing) – 10.13 min.;
5. Yahya al-Helei i Khalid Alkendi (Nissan Pick Up) – 38.35 min.;
6. Khalid al-Qassimi i Xavier Panseri (Peugeot 3008 DKR) – 39.32 min.
Klasyfikacja generalna: 1. Prokop – 11:01.12 godz.; 2. Przygoński – strata 8.40 min.; 3. Al-Qassimi – 45.54 min.; 4. Wasiliew – 46.30 min.; Despres – 1:37.39 godz.; Al-Helei – 1:50.43 godz.
Motocykle
1. Sam Sunderland (KTM 450) – 3:29.52 godz.;
2. Matthias Walkner (KTM 450) – strata 6.03 min.;
3. Kevin Benavides (Honda CRF 450 Rally) – 9.01 min.;
4. Ricky BrabecHonda CRF 450 Rally) – 9.35 min.;
5. Paulo Gonçalves (Honda CRF 450 Rally) – 9.54 min.;
9. Maciek Giemza (KTM 450) – 28.40 min.;
Klasyfikacja generalna: 1. Sunderland – 10:35.19 godz.; 2. Walkner – strata 7.34 min.; 3. Benavides – 9.48 min.; 4. Quintanilla – min.; 5. Ricky Brabec – 22.37 min.
Fot.: Orlen Team