Firma AAA Auto prowadzona przez grupę Aures Holdings z planowaną łączną sprzedażą roczną na poziomie 84 tys. samochodów powinna poprawić swój roczny rekord sprzed dziesięciu lat.
Sieć salonów z samochodami używanymi w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku sprzedała 64 tys. aut. W przyszłym roku cel sprzedażowy będzie jeszcze bardziej ambitny.
Zobacz także:
W jego realizacji ma pomóc rozbudowanie sieci oddziałów, z obecnych 45 salonów samochodowych do 50 oraz wdrażanie innowacji.
Łącznie Grupa zwiększyła sprzedaż w ciągu pierwszych 9 miesięcy br. o 12 proc. w stosunku do tego samego okresu w roku ubiegłym. Najszybszy wzrost odnotowano w Polsce, gdzie dotychczas sprzedaż z roku na rok wzrosła o 49 proc.
– Po trzech latach budowania infrastruktury i intensywnym szkoleniu lokalnego zespołu przechodzimy do drugiej, znacznie szybszej fazy ekspansji w Polsce. W przyszłym roku planujemy otworzyć w Polsce 4 nowe oddziały na 300– 500 aut, w miastach liczących ponad 300 tys. mieszkańców. Łącznie zamierzamy w ciągu roku mniej więcej dwukrotnie rozszerzyć ofertę sprzedaży samochodów, z obecnych około 1400 do 2500– 3000 aut. Dla porównania, przeciętny oddział w Czechach poza największymi miastami, ma zazwyczaj dostępnych około 200–250 aut. Jasno z tego wynika, że wielkość oddziałów w Polsce jest prawie dwukrotnością standardu w sieci czeskiej czy słowackiej. Nasza strategia przewiduje stopniowe zdominowanie rynku na Śląsku, a w ciągu kolejnych 2-3 lat ekspansję w kierunku północnym, w stronę Gdańska i Gdyni – powiedziała Karolína Topolová, Dyrektor Generalna Aures Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto.
Poza Polską Aures Holdings planuje otworzyć pierwszy od ponad dwóch lat nowy oddział w Czechach oraz na Węgrzech. W ten sposób z końcem 2019 roku sieć AAA Auto miałaby obejmować 50 salonów, czyli najwięcej w swojej historii.
– Ma nam to pomóc osiągnąć w przyszłym roku sprzedaż na poziomie 100 tys. samochodów, o ile oczywiście na rynku samochodów nowych i używanych utrzyma się obecny trend wzrostowy. W bieżącym roku sprzedać zamierzamy 84 tys. aut, a zatem przy wzroście na obecnym poziomie rynkowym, wspartym szybką ekspansją, cel ten jest dość realistyczny – dodała Karolína Topolová.
Poza ekspansją sieci oddziałów i wdrażaniem innowacji, Grupa dostrzega potencjał do dalszego wzrostu dzięki pojazdom z alternatywnymi napędami.
– Po latach stagnacji, obserwując obecną sprzedaż nowych samochodów z alternatywnym napędem, można oczekiwać boomu na takie auta również wśród samochodów używanych. W komisach wreszcie pojawia się coraz więcej hybryd i samochodów elektrycznych. Sprzedaż aut elektrycznych wzrosła u nas w tym roku trzykrotnie, aut zasilanych CNG ponad dwukrotnie. Na rynku samochodów używanych chcemy być liderem w segmencie alternatywnych napędów, tak jak jesteśmy liderem w pozostałych segmentach – powiedział Dyrektor Operacyjny AAA Auto, Petr Vaněček.
Jego zdaniem katalizatorami rozwoju będzie rozpoczęcie w przyszłym roku sprzedaży samochodów elektrycznych i hybryd plug- in Škody oraz drastyczne obniżenie emisji z samochodów osobowych do 2030 roku, którego w ubiegłym tygodniu zażądał Parlament Europejski.
– Jeśli ze stanowiskiem Parlamentu Europejskiego zgodzi się także Komisja Europejska i państwa członkowskie, doprowadzi to niewątpliwie do szybkiego rozwoju rynku samochodów elektrycznych – dodał Petr Vaněček.
Innowacje
Oprócz rozwoju sieci oddziałów Grupa wdraża innowacje jako główny kierunek zwiększania sprzedaży. W styczniu tego roku skoncentrowała prace rozwojowe i wdrażanie innowacji dla wszystkich marek oraz działania operacyjne w nowo założonym laboratorium innowacji AuresLab. W ciągu roku AuresLab stało się pełnowartościowym komponentem grupy i przedstawiło szereg nowych działań.
– W krótkim okresie swojej działalności AuresLab rozwinęło marki Mototechna Classic, Mototechna Drive, usługę Try&Buy oraz kilka aplikacji do wykupu i sprzedaży samochodów pod zbiorczą nazwą AuresApps. Rozwój działalności AuresLab będzie kontynuowany także w kolejnych latach – poinformował Petr Vaněček, który jest bezpośrednio odpowiedzialny za wdrażanie innowacji w Grupie.
Innowacyjnymi projektami, które odniosły duży sukces, są w szczególności marka samochodów inwestycyjnych Mototechna Classic i wypożyczalnia Mototechna Drive.
– Od kwietnia Mototechna Classic sprzedała 50 samochodów różnych marek, o różnej wartości i wieku. Warto wspomnieć o Lancii Kappa prezydenta Vaclava Havla, Fordzie Mustangu z lat sześćdziesiątych, czy pickupie Ford Ranchero z 1972 roku, a także kilku oldsmobilach z ery socjalizmu. Najcenniejszymi samochodami w aktualnej ofercie są dwa Ferrari Testarossa warte ponad 1 mln złotych, jedno Ferrari 550 Maranello za około 0,5 miliona złotych, oraz Jaguar XK1 20 z 1949 roku w cenie około 1,3 mln złotych – podsumował Petr Vaněček.
Wypożyczalnia Mototechna Drive wypożyczyła już 400 samochodów.
– Od listopada rozpoczniemy nowy projekt FlexiRent z elastycznym okresem wypożyczenia auta na 6, 9 lub 12 miesięcy za stałą opłatę miesięczną. W 2019 roku planujemy rozpoczęcie identycznej działalności na Słowacji i w Polsce – dodaje Vaněček.
Sukcesy świętuje również dział sprzedaży wyspecjalizowanego oprogramowania do wykupu i zarządzania zmagazynowanymi samochodami AuresApps.
– Mamy już dwóch dużych klientów w Rosji i zbliżamy się do sfinalizowania negocjacji z klientem w Japonii i w Republice Południowej Afryki – podkreślił Petr Vaněček.
Najnowszym posunięciem innowacyjnym jest projekt kompleksowego rozwiązania dla firm pod nazwą Fleet Hero, które aktualnie wchodzi w fazę pilotażową. Fleet Hero umożliwia zarówno krótko- i długookresowy wynajem prawie nowych samochodów firmowych.
– Jest to rozwiązanie w formie usługi „Car as a Service” – wszystkie zmartwienia związane z zarządzaniem flotą samochodów przechodzą z klienta na nas. Firmy mają możliwość regularnej zmiany składu swojej floty, dostosowując ją do aktualnych potrzeb – wyjaśnił Vaněček.
Uruchomienie usługi Fleet Hero w pełnym zakresie Grupa planuje od nowego roku.